niedziela, 18 stycznia 2015

„Lektury dla kibica” - Gracz

Na rynku wydawniczym niewiele jest fikcyjnych powieści sportowych autorstwa polskich pisarzy. „Okrągły przekręt” Maurycego Nowakowskiego, „Brudna gra” Nikodema Pałasza oraz „Gracz” Przemysława Rudzkiego. Recenzje dwóch pierwszych książek mogliście już przeczytać na blogu, dziś przyszedł czas na ostatnią pozycję.

Rozdział 59.

Gracz. Witaj w brudnym świecie futbolu – Przemysław Rudzki

„Gracz” to fikcyjna powieść sportowo-kryminalna, której akcja rozgrywa się głównie w Warszawie. Historia rozpoczyna się, gdy Michał Tkaczyk, reprezentant Polski, piłkarz stołecznej Syreny popełnia samobójstwo skacząc z dachu wieżowca. Dla policji sprawa jest oczywista: świat piłki przerósł młodego chłopaka, długi hazardowe doprowadziły do załamania nerwowego, a w konsekwencji do odebrania sobie przez niego życia. Jednak nie dla każdego okoliczności tego zdarzenia są jasne, niektórzy mają spore wątpliwości.

Młodszy brat piłkarza - Janek - przyjeżdża do Warszawy na testy do drużyny Powiśla, chcąc rozpocząć sportową karierę, a jednocześnie dowiedzieć się, dlaczego Michał zginął. Chłopak nad grobem swojego brata spotyka dziennikarza sportowego Konrada Werka, który również chce rozwikłać sprawę śmierci reprezentanta Polski. Piłkarz wkracza w świat futbolu, a dziennikarz rozpoczyna śledztwo.

Wielkie pieniądze, ustawianie meczów, alkohol, narkotyki, imprezy, prostytutki, gangsterskie porachunki, szantaże, pobicia i morderstwa. Futbolu w książce prawie nie ma, jest tylko tłem całej historii. Nie on jest tutaj najważniejszy.

W „Graczu” nie ma również głównego bohatera. Fabuła oparta jest, co prawda na samobójczej śmierci Michała Tkaczyka i jego osoba łączy też pozostałe postaci książki, ale jest to historia wielu graczy, których w futbolowym świecie jest mnóstwo. Piłkarze, agenci, sponsorzy, właściciele klubów, dziennikarze, kobiety. Wszyscy o coś grają.

W lekturze zostały połączone dwa światy – piłkarski i dziennikarski. Przemysław Rudzki jest dziennikarzem, dlatego też świetnie przedstawił tę sferę. Ukazuje kulisy pracy w redakcji, relacje pomiędzy dziennikarzami oraz mechanizmy rządzące mediami. Również opisy Warszawy są bardzo precyzyjne. Osobiście nie znam stolicy, ale wyobrażam sobie, że dla każdego warszawiaka książka nabiera jeszcze większego realizmu.

Debiutancka powieść Przemysława Rudzkiego to bardzo ciekawa pozycja. Jest to książka z gatunku tych, przy których podczas czytania z każdą kolejną stroną obiecujesz sobie, że ta będzie już ostatnia. Nie można się jednak oderwać od czytania. Wiele postaci i z pozoru nic nieznaczących wątków na końcu lektury idealnie łączy się w całość. Człowiek myśli, że rozwikłał zagadkę, by na końcu zostać zaskoczonym. Naprawdę godna polecenia powieść kryminalna.

Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz