Pozycja idealna po mundialu.
Rozdział 265.
Historia mundiali. Tom 1. 1930–1974 – Leszek Jarosz
18 grudnia 2022 roku reprezentacje Argentyny i Francji napisały kolejny rozdział w barwnej historii mistrzostw świata w piłce nożnej. Jak co cztery lata piłkarski świat zatrzymał się, aby zobaczyć starcie, którego stawką był Puchar Świata. Ten mecz „na gorąco” wielu ogłosiło najlepszym finałem wszech czasów, a już na pewno za naszego życia. Najlepszy czy nie, bez wątpienia będzie wspominany przez lata, a kolejne finały do niego porównywane.
Czy którykolwiek z
poprzednich finałów mundialu był równie emocjonujący? Czy kiedykolwiek
gospodarz zagrał tak słabo? Jak w ogóle zaczęła się historia mistrzostw świata?
Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących mundiali znajdziecie na
kartach książki „Historia mundiali”
autorstwa Leszka Jarosza. Aktualnie w ręce czytelników trafił tom 1 dotyczący
okresu od 1930 do 1974 roku. Dalsza historia mistrzostw świata, czyli tom 2,
jest w przygotowaniu.
„Legenda mundiali wciąż
rosła.”
Zgodnie z tytułem na
kartach lektury znajduje się historia pierwszych dziesięciu mistrzostw świata w
piłce nożnej. Opowieść oczywiście ułożona jest chronologicznie, a konstrukcja książki
bardzo prosta (w prostocie siła!). Najpierw otrzymujemy podstawowe informacje o
danym mundialu, czyli poznajemy gospodarza turnieju, daty jego rozegrania,
ilość zespołów, stadiony, mistrza świata, wyniki poszczególnych meczów, a nawet
przedziwne zapisy w regulaminie danych MŚ. Do tego autor przedstawia postacie
związane z danymi mistrzostwami, inne ważne fakty, gole, rekordy, czy ciekawostki.
Później Leszek Jarosz opisuje
historię konkretnego mundialu, nie pomijając przy tym tła politycznego w
kraju-gospodarzu, a główna narracja przeplatana jest graficznie oddzielonymi od
niej anegdotami i interesującymi opowieściami.
„Porażka Węgrów była
największą w historii klęską pięknego futbolu.”
Pierwsze, na co trzeba
zwrócić uwagę oceniając tę pozycję to tytaniczna praca autora. Doprawdy
niebywała. Leszek Jarosz to prawdziwy „tropiciel historii mundiali”. Lektura
pełna jest faktów, ciekawostek, zaskakujących wiadomości. Autor nie zadowala
się powszechnie znanymi faktami, ale weryfikuje ich prawdziwość, a jeśli trzeba
to je prostuje.
Ta pozycja to „kawał
historii”, istna kopalnia wiedzy. Ilość szczegółów doprawdy powala i niestety
nie sposób tego wszystkiego zapamiętać, ale myślę, że „Historia mundiali” to pozycja, która ukontentuje każdego fana
futbolu.
Książka została bardzo
ładnie wydana. Twarda oprawa, dwie wstawki zdjęciowe, do tego wstążka-zakładka.
Naprawdę nie ma, do czego się przyczepić.
„Poziom sportowy
szwajcarskiego mundialu oszałamiał.”
Sięgając po tę pozycję
dowiecie się, do którego mundialu – jedynego w historii – nie odbyły się
eliminacje, kiedy po raz pierwszy odbyła się ceremonia otwarcia MŚ, czy też, od
kiedy gospodarz automatycznie kwalifikuje się do finałów, a obrońcy tytułu
muszą brać udział w kwalifikacjach.
„Ten gol, nieuznane
trafienie na 3:3, jest w sercach wszystkich Węgrów.”
Odkryjecie, z którego
mundialu bilety są jednymi z droższych pamiątek, gdzie zanotowano „niechlubny
rekord najniższej frekwencji” oraz skąd wzięła nazwę Maracanã. Przeczytacie, na
którym mundialu Niemcy nie wygrali ani jednego meczu, który kraj, jako jedyny
na świecie uczestniczył we wszystkich finałach MŚ, jak również gdzie na trybuny
wjechał… pociąg, z okien, którego kibice oglądali mecz.
„[…] zamiast sceną potęgi
Maracanã stała się symbolem klęski Brazylii.”
Dowiecie się, na których
mistrzostwach gospodarze sami wybierali sobie sędziów, kim według komunistów
byli piłkarze, a nawet, kto krył się pod pseudonimem „Napoleon futbolu”. Przeczytacie
prawdopodobną relację z przebiegu meczu Polska-Brazylia zakończonego po
dogrywce wynikiem 5:6, meczu, którego nikt – poza kibicami na stadionie – nie
widział. Odkryjecie również, która brazylijska gwiazda zagrała w dogrywce z
Polską… boso.
„Nie zostali mistrzami,
choć nimi byli.”
Dzięki autorowi dowiecie
się, że zasada „złotego gola” była przewidziana w regulaminie MŚ znacznie
wcześniej niż powszechnie wszyscy sądzą. Poznacie narodowość dwóch piłkarzy,
którzy jako jedyni grali na MŚ przed drugą wojną światową i po niej. Odkryjecie
czy Niemcy w finale MŚ’54 byli na dopingu.
„Dwa gole, które
uśmierciły Brazylię, padły w 66. i 79. minucie.”
Po lekturze „Historii mundiali” będziecie wiedzieli,
kto jako pierwszy odbierając trofeum wzniósł je nad głowę, które ustawienie
nazywa się brasilianą oraz jak wabił
się pies, który znalazł skradziony w Londynie Puchar Świata. Ponadto odkryjecie,
kto – na 30 lat – zabrał piłkę, którą grano w finale na Wembley, kiedy Anglicy
zdobyli jedyne mistrzostwo, kiedy Polacy dostali brązowe medale wywalczone w
1974 roku oraz na którym mundialu w niemieckiej ekipie wybuchł spór o… premie.
„Wielu kibiców do dziś
się modli, by Puskás nie był na spalonym.”
Która drużyna nie wzięła
udziału w pierwszych MŚ, bo… nie zdążyła na statek? Dlaczego Urugwaj, choć
dwukrotnie zdobył mistrzostwo świata ma na swoich koszulkach aż cztery
gwiazdki? Które mundialowe pamiątki są najczęściej podrabiane? Jak to możliwe,
że na jednym mundialu można było skończyć grupę z… ujemnym dorobkiem punktowym?
„”Król” Pelé miał być wystarczającą
gwarancją zdobycia trofeum.”
Co można więcej napisać?
Tylko jedno: z niecierpliwością czekam na drugi tom.
Za
możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Książkę
kupicie w księgarni labotiga.pl
Źródło zdjęcia: własne
Powiązane wpisy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz