czwartek, 22 października 2015

„Lektury dla kibica” - Życie z piłką w tle

Ostatnio w moim cyklu książkowym obecne były tylko sportowe (auto)biografie. Najwyższa pora na coś z „innej beczki”.

Rozdział 84.

Futbol i cała reszta - Przemysław Rudzki

„Futbol i cała reszta” to druga – po „Graczu” - książka dziennikarza i komentatora sportowego Przemysława Rudzkiego. Tak samo jak pierwsza lektura, ta pozycja również nie jest typowo sportową książką. I to w zasadzie jedyna, oprócz autora, wspólna cecha tych dwóch książek. „Gracz” był kryminałem z futbolem w tle, zaś „Futbol i cała reszta” to historia paczki przyjaciół, w życiu, których obecna jest piłka nożna. Czasem na pierwszym, czasem na nieco dalszym planie.

 „Futbol – nic innego tak nie łączy i dzieli zarazem. Futbol, najpiękniejsze słowo świata. Bez niego cała reszta byłaby niczym.”

Bohaterowie książki to dzieci klasy robotniczej, mieszkające na jednym z Czeladzkich blokowisk. Poznajemy - Karpia, Tytusa, Truskawę, Małego, Żabę, Wąskiego i Kunę - jako małych chłopców, zaledwie kilkuletnich. Każdy z rozdziałów książki to jeden rok z życia chłopaków, począwszy od 1982 aż do 2002 roku. Wraz z kolejnymi stronami lektury stajemy się świadkami zmian zachodzących w bohaterach, ich dorastania i dojrzewania, a także przemian, które dokonały się na przestrzeni lat w Polsce, zaczynając od szarej rzeczywistości PRL-u.

„Tak, o porażkach nikt nie lubi rozmawiać. Przegrane mecze lepiej przemilczeć, a na drugi dzień, broń Boże, nie zaglądać do żadnej gazety […].”

Książka jest dość realistyczna, na co niewątpliwie miała wpływ osoba Przemysława Rudzkiego. Dziennikarz dobrał miejsce i czas odnosząc się do własnego życia. Osadził akcję w mieście, w którym się urodził, dobrał wiek bohaterów zgodnie ze swoją metryką. Czerpał ze swoich doświadczeń, dzięki temu książka dla dzisiejszych trzydziesto- i czterdziestolatków będzie swoistą podróżą w czasie. Albo jak określa ją sam autor – ich autobiografią.

Warto również wspomnieć o ciekawym sposobie narracji. Przemysław Rudzki jest, bowiem jednym z paczki przyjaciół. Nie tylko świadkiem poszczególnych wydarzeń, ale ich czynnym uczestnikiem. Opowiada niejako „swoją” historię.

Całość czyta się dobrze, choć niektóre przygody bohaterów, czy też prowadzone przez nich dialogi wydają się lekko „przerysowane”, także poprzez użycie - niepotrzebnych według mnie w rozmowach 10-latków – wulgaryzmów.

„Jeśli chcesz przetrwać, musisz być jak Manchester United na Camp Nou i grać do samego końca, nie pękać.”

„Futbol i cała reszta” to książka o przyjaźni, miłości, marzeniach. O rozstaniach, kłótniach, bólu, łzach. O życiu, takim zwykłym. Życiu, którego istotnym elementem jest piłka. Jest to, więc książka, w której wielu z Was może odnaleźć fragmenty z własnego życia.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.



Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

1 komentarz:

  1. Bardzo dobra książka, która w doskonały sposób przywołała mi w pamięci moje dziecięce przygody i niezapomniane doznania ;)

    OdpowiedzUsuń