wtorek, 12 kwietnia 2016

„Lektury dla kibica” - Z pasją o żużlu

Czasem trzeba sięgnąć po nieznane…

Rozdział 99.

Marek Cieślak. Pół wieku na czarno - Marek Cieślak, Wojciech Koerber

Marek Cieślak w swojej książce wśród wielu myśli i opinii napisał o żużlu takie zdanie: „Laik stwierdzi, że to tylko ściganie się w kółko.” I w zasadzie nie mógł lepiej tego ująć. Jeśli o mnie chodzi trafił w sedno, ponieważ jako kompletny laik tak właśnie ten sport postrzegam. Nigdy nie obejrzałam nawet jednego meczu w całości (urywki zdarzało mi się zobaczyć), a mimo to książka mnie bardzo wciągnęła. Opowieści Marka Cieślaka o czarnym sporcie można, bowiem czytać bez końca.

„Ojciec porządny, matka porządna, a ja… żużlowiec.”

W książce „Pół wieku na czarno” Marek Cieślak wprowadza Czytelnika w żużlowy świat, zdradza kulisy, przytacza mnóstwo anegdot. Opowiada o zawodnikach, trenerach, prezesach, działaczach, a nawet toromistrzach. O rozgrywkach, tytułach, meczach, wypadkach i kontuzjach. O współpracy z mistrzami i stosunku obcokrajowców do naszego kraju. Podsumowując: o żużlu w każdym aspekcie!

Trener reprezentacji Polski bez skrupułów podaje nazwiska osób, które wspomina, a nie zawsze wypowiada się w samych superlatywach. To bezkompromisowa, prawdziwa i szczera książka. Ja, nawet nie znając większości nazwisk, poszczególne historie czytałam z wielkim zainteresowaniem. Natomiast dla osób obeznanych w historii żużla i jego środowisku przytaczane nazwiska z pewnością będą „smakowitym kąskiem”.

„Dlatego choćby nie wiem jak ch***wy tor był, ja zawsze mówię głośno, że jest dobry i da się jeździć. Bo to prawda. Trzeba tylko znaleźć sposób.”

Najpierw na żużel spoglądamy oczami Marka Cieślaka, a później mamy okazję ujrzeć trenera oczami innych. To wszystko za sprawą zamieszczonych na końcu książki wywiadów z dwukrotnym indywidualnym mistrzem Polski Sławomirem Drabikiem, z trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata Gregiem Hancockiem, a także z… żoną Marka Cieślaka.

„Gdy pytają dziś, co dał mi żużel, odpowiadam krótko i konkretnie: WSZYSTKO.”

Czytając tę książkę dowiecie się jak ligowy debiut Cieślaka ocenił jego nauczyciel fizyki, kto był diabłem dla współpracowników dopóki nie zdobył swojego pierwszego tytułu IMŚ oraz kto miał zwyczaj przebierać się w szatni gości strasząc przeciwników owiniętym bandażem ciałem na wypadek karambolu.

Przeczytacie, dlaczego żużel to bardzo rodzinny sport, z kim ze świata speedwaya zadzierać nie można, jak w Bydgoszczy osuszano tor przy pomocy paliwa lotniczego, a także, która noga jest kluczowa w jeździe na żużlu.

„Czujecie: Grand Prix bez Polaka!? Chyba nikt sobie tego dziś nie wyobraża.”

Odkryjecie jak Marek Cieślak radził sobie ze świadomością, że żużel stwarza realne ryzyko utraty zdrowia a nawet życia, jakie ma stosunki z Gollobem, co według niego jest miernikiem trenerskiej klasy, jak również, dlaczego otrzymał pseudonim „Mandela”, czy też „Shrek”.

Marek Cieślak w swojej książce wspomina także zdobyty przez Polskę Drużynowy Puchar Świata 2013 i wyjaśnia, dlaczego w składzie nie było Tomasza Golloba. Tłumaczy, do czego w żużlu potrzebny jest trener i przyznaje, kiedy popełnił swój największy błąd. Zdradza jak w żużlu naginano regulaminy oraz jakie zagrywki i przekręty stosowano.

„[…] żużel, przy całym swoim pięknie, to także g**no, które młodemu człowiekowi potrafi zabrać zdrowie.”

Ja, człowiek, dla którego speedway jest totalną egzotyką, jestem po tej lekturze zachwycona. To pełna humoru i anegdot autobiografia. Napisana lekko, zabawnie, z dystansem i sentymentalnie. U mnie ta książka wywołała mnóstwo pozytywnych emocji i jestem przekonana, że fani czarnego sportu muszą po nią sięgnąć. Naprawdę warto! Świetna książka!

Na koniec jeszcze kilka cytatów:

„Na mecz szło się jak na wojnę! Człowiek nigdy nie wiedział, czy wróci.”

„Żużel to nie tylko dziurki w torze, ale i w regulaminie.”

 „[…] jeśli chce się wygrywać, to trzeba być sku***synem.”

„Bo prawda jest taka, że w żużlu nie tylko zawodnik może wyczyniać cuda, ale i silnik ma wpływ na osiągnięcia zawodnika.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.





Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz