Dziś historia pewnej legendarnej drużyny.
Rozdział 236.
AC Milan. Nieśmiertelni. Historia legendarnej drużyny – Arrigo Sacchi, Luigi Garlando
Są takie drużyny, które na zawsze zapisują się na kartach historii. Których legenda żyje wiecznie. Wśród nich można wymienić Ajax prezentujący futbol totalny na początku lat 70., Real Madryt zdobywający pięć Pucharów Europy z rzędu, czy też Barcelonę, która w 2009 roku została pierwszą drużyną w historii, która wygrała w jednym roku kalendarzowym wszystkie możliwe trofea klubowe. Nie można zapomnieć o reprezentacji Hiszpanii, która w cztery lata dwukrotnie wygrała mistrzostwo Europy i raz mundial, a także ponownie o Realu Madryt, który w latach 2016-2018 zdobył Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu.
Każdy znawca futbolu na
powyższą listę bez wątpienia wpisałby również Milan z sezonu 1988/1989 prowadzony
przez Arrigo Sacchiego. Drużynę uznaną przez UEFA za najlepszą
wszech czasów. W jaki sposób mało znany wcześniej trener stworzył drużynę,
która przeszła do historii, jako Nieśmiertelni?
Na to pytanie odpowiada sam włoski trener w książce „AC Milan. Nieśmiertelni. Historia legendarnej drużyny”.
„Kiedy trafiłem do
Milanu, od razu zrozumiałem, że znalazłem ziemię obiecaną, idealne miejsce, by
uczyć mojego futbolu.”
Najnowsza książka
Wydawnictwa SQN to opowieść o niezapomnianym dla kibiców Milanu sezonie
1988/1989 zakończonym triumfem w Pucharze Europy. W atmosferę historii zawartej
na kartach książki Sacchi wprowadza czytelnika zaczynając od wspomnienia chwil
tuż przed finałem o Puchar Europy rozgrywanym w 1989 roku w stolicy Katalonii.
Wraca pamięcią do odprawy przedmeczowej oraz drogi na stadion wśród tysięcy
kibiców, aż do wyjścia piłkarzy na murawę. Następnie studzi nieco emocje wspominając
czasy swojego dzieciństwa, aby opowiedzieć jak w ogóle narodziło się w nim
marzenie o zdobyciu Pucharu Europy, jaką drogę przeszedł zanim trafił na ławkę
trenerską Milanu oraz jak klub zmienił się pod jego wodzą. W kolejnych
rozdziałach ponownie wraca do sezonu 88/89 i przedstawia drogę Rossonerich do
triumfu w Barcelonie.
„To jest nasz mecz.
Jesteśmy silniejsi. Nie możemy przegrać.”
Książkę świetnie się
czyta, momentami odnosi się wrażenie, jakby Sacchi siedział z nami w salonie na
kanapie i opowiadał o swojej legendarnej drużynie. To lektura pełna anegdot,
historii z szatni i boiska treningowego. Nie ma tu ani chwili nudy.
Jednak największym
walorem omawianej pozycji są nigdy wcześniej niepublikowane zapiski z
trenerskiego dziennika Sacchiego. Zostały załączone zarówno w oryginale w
postaci skanów, jak i przetłumaczonych fragmentów w tekście. Legendarny trener w
dzienniku zapisywał harmonogram pracy, plany treningów, swoje uwagi i
spostrzeżenia zarówno przed jak i pomeczowe, a nawet dawał reprymendy
piłkarzom. Ten dziennik to nie lada gratka dla każdego kibica drużyny z
Mediolanu, ale także każdego trenera.
„[…] dobrze wiedziałem,
że o moim losie zdecydują idee i praca, i to o wiele bardziej niż pojedynczy
zawodnicy.”
Sięgając po tę książkę
dowiecie się, jakie relacje łączyły zawodników Milanu. Przeczytacie list, który
Sacchi napisał do piłkarzy, kiedy został trenerem Rossonerich. Odkryjecie, w
jaki sposób przekonał prezesa Berlusconiego, aby sprowadzić „zawodnika ze
stwierdzonym 20 procentowym inwalidztwem”, czyli Carlo Ancelottiego, który był
po trzech operacjach łąkotki i dwukrotnie zerwanych więzadłach.
Dowiecie się, któremu
piłkarzowi Sacchi rzucał wyzwania i zakładał się o skrzynki szampana oraz jakich
zawodników określa mianem „wielki”. Przeczytacie, który piłkarz Milanu zawsze
czytał książkę w autokarze, dlaczego Sacchi przydzielił Carlo Ancelottiemu
numer 11, jak odkrył Rijkaarda, czy też jak nazywał go Paolo Maldini.
„Graliśmy pięknie.
Graliśmy lepiej i zwyciężyliśmy. W wielkim stylu, narzucając nasze wartości.”
Odkryjecie, dlaczego
Silvio Berlusconi po modlitwie w kaplicy na Camp Nou wierzył, że Bóg w finale
Pucharu Europy będzie za Milanem, jak również, co Sacchi zapisał w swoim
dzienniku po triumfie w Barcelonie.
Na kartach książki Sacchi
wyjaśnia, na czym polega gra strefą oraz co różniło jego Milan od legendarnej
drużyny Ajaxu. Tłumaczy, czym jest taktyka i co odróżnia ją od strategii.
Szczerze wyznaje czy zamieniłby Marco van Bastena na Ronaldo. Zdradza nawet czy
Berlusconi – jak twierdzą niektórzy – sugerował składy na mecze.
„Pressing był filarem, na
który opierała się cała reszta.”
„Nieśmiertelni”
to dla starszego pokolenia milanistów okazja do wspomnień, dla młodszego
niepowtarzalna lekcja historii, zaś dla wszystkich futboholików świetna
lektura. Polecam!
Za
możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Źródło zdjęcia: własne
Powiązane wpisy:
1. Futbolowe podróże – Mediolan
2. Calcio.Historia włoskiego futbolu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz