sobota, 20 lutego 2016

„Lektury dla kibica” - Redknapp i piłka angielska

Dziś recenzja książki, która zainteresuje wszystkich miłośników ligi angielskiej.

Rozdział 93.

Harry Redknapp. Autobiografia. Zawsze pod kontrolą - Harry Redknapp

Wiele razy słyszałam, że bez wykształcenia ani rusz, że „[…] nauka to potęgi klucz.”. Dziś jednak wiem, że wiele prawdy ma w sobie również zdanie: „człowiek uczy się przez całe życie, z wyjątkiem lat szkolnych.” Szkoła przecież nie ze wszystkim idzie w parze. Zazwyczaj nie ze sportem. Jednak mimo wszystko nieopanowanie tak elementarnych umiejętności jak czytanie i pisanie wydaje mi się abstrakcją. Zwłaszcza, kiedy chodzi o mieszkańca cywilizowanego europejskiego kraju. Nawet, jeśli mówimy o sportowcu.

Tymczasem okazuje się, że można mieć kłopoty z powyższymi czynnościami, a jednocześnie być zawodnikiem West Hamu, prowadzić kluby w Premier League, Lidze Mistrzów, czy nawet wygrać Puchar Anglii. Dziwne? Co najmniej! Ale Harry Redknapp, bo o nim mowa, to trener, który edukację zakończył szybko, z czytaniem i pisaniem ma problemy, (do czego się wprost przyznaje), ale to nie przeszkodziło mu, by zostać znanym szkoleniowcem.

Osobiście jego postać zawsze kojarzyła mi się z Tottenhamem, a szczególnie z konfrontacjami z Interem Mediolan. Dzięki jego autobiografii poznałam drogę, którą przebył zanim zasiadł na ławce drużyny grającej w Champions League.

„[…] gdybym częściej wykorzystywał swój mózg, to może nie wpakowałbym się w aż tyle kłótni.”

„Zawsze pod kontrolą” to wspomnienia Anglika o jego przygodzie z futbolem. Redknapp opowiada o swoich początkach z futbolówką, byciu piłkarzem i trenerem. Zgodnie z tytułem jest to autobiografia, ale Redknapp momentami mało opowiada o sobie. Wiele jest wątków pobocznych, historii poszczególnych piłkarzy czy też znajomych trenera. Podczas czytania czasem mnie to zastanawiało, ale w końcu zrozumiałam, że ten człowiek przez pół życia zajmował się prowadzeniem drużyn piłkarskich. To nie on był głównym bohaterem. Zawsze pracował z ludźmi i to o nich ma najwięcej do powiedzenia.

To pełna ciekawostek i anegdot książka piłkarska. Kopalnia wiedzy o zmieniających się na przestrzeni lat realiach piłki angielskiej. Nie od razu jednak przypadła mi do gustu. W pierwszych rozdziałach Redknapp często wytyka innym wady i błędy, siebie stawiając jednocześnie w dobrym świetle. Ta postawa zmienia się wraz z kolejnymi stronami lektury. Trener staje się bardziej „przystępny” i nawet da się lubić. Na koniec odbiór jego wspomnień jest jak najbardziej pozytywny.

 „Każdy menedżer ma prawo do błędów. Kupowanie piłkarzy nie należy do nauk ścisłych. Wszystkiego nie da się przewidzieć.”

Czytając książkę Redknappa dowiecie się, kto jest jego najlepszym transferem, jak przeżywa porażki oraz kto jest pierwszą osobą, która po kiepskim wyniku potrafi wydusić z niego jakiekolwiek cenzuralne słowo. Odkryjecie, co dyrektor Portsmouth powiedział mu, gdy Redknappem zainteresował się Tottenham, przejęcie, którego klubu zakończyło jego wieloletnią przyjaźń i jak walczył z sir Alexem Fergusonem o pozyskanie Joego Cole’a.

 „Bez serca do gry umiejętności techniczne nie mają żadnego znaczenia.”

Przeczytacie, jakie bonusy chciała wynegocjować mama Jermaina Defoe podczas podpisywania kontraktu przez syna, jak pewną imprezę opuścił kapitan mistrzów świata Bobby Moore oraz gdzie trener schował trzydzieści tysięcy, które po meczu Paul Merson miał oddać irlandzkiej mafii. Dowiecie się, który incydent jest najgorszym spięciem między kolegami z drużyny, jaką Redknapp pamięta, dlaczego na treningach Gareth Bale doprowadzał go do szału, a także, dlaczego woli posiadać kilku dobrych zawodników niż jednego wyjątkowego pokroju Messiego.

„Duma nie pozwala ci na spadek. Duma wymaga sukcesów. Nie ma nic gorszego niż przebywanie na dnie tabeli. Nie ma nic gorszego niż to gówniane uczucie bycia pokonanym.”

Dlaczego Peter Crouch nie trafił do składu ławy przysięgłych wydającej wyrok w sprawie płacenia podatków przez Redknappa, choć został do niej wylosowany? Jak po meczu zareagowali piłkarze West Hamu na zachowanie Di Canio, który widząc leżącego rywala wziął piłkę do rąk zatrzymując grę, (za co później otrzymał nagrodę FIFA Fair Play)? Dlaczego Redknapp nie przejął reprezentacji Anglii po odejściu Capello oraz którzy angielscy piłkarze obok Stevena Gerrarda wyrazili prywatne poparcie dla jego kandydatury?

„Chyba nigdy nie widziałem, by jeden piłkarz tak przeraził przeciwnika, jak to było w przypadku Bale’a w meczu z Interem Mediolan.”

Harry Redknapp udzieli odpowiedzi na powyższe pytania, a także opowie Wam pewną niezwykłą historię. Wielu o tym marzy, a jemu się udało. Zwykły kibic zagrał w barwach ukochanego klubu. Takie rzeczy tylko w filmach? Niemożliwe?! A jednak!! Kim był? Jak do tego doszło? Jak został przedstawiony zdziwionemu spikerowi ze stadionu? Czy mecz zakończył się zgodnie z przewidywaniami istną katastrofą? Zajrzyjcie do książki Redknappa, a ponownie, (chociaż przez chwilę) uwierzycie w magię futbolu.

Na koniec jeszcze kilka cytatów z książki:

 „Kiedy jesteś menedżerem, po prostu wieszasz kartkę ze składem i zaraz połowa zawodników razem z żonami cię nienawidzi.”

„Jeśli wspaniały i gówniany piłkarz popełnią to samo przestępstwo, klub zawsze znajdzie sposób, by zatrzymać wspaniałego, i poszuka wymówki, by wywalić gównianego.”

 „Każdy menedżer, nawet ci z elity, ma swoją listę transferów, które nie wypaliły, a im niżej zejdziecie w tabeli, tym ta lista będzie dłuższa.”

„Skoro nie mogłem pracować w Portsmouth, Southampton wydawało się najlepszą opcją. Bardzo, bardzo się myliłem.”

 „Im lepszy piłkarz, tym bardziej powinno się ograniczać rady.”



 Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję:



Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz