poniedziałek, 6 stycznia 2020

„Lektury dla kibica” – Historia Sebastiana Mili

Dziś ciekawa autobiografia polskiego piłkarza. 

Rozdział 210.

Sebastian Mila. Autobiografia – Sebastian Mila, Leszek Milewski

Wyeliminował Manchester City z europejskich pucharów i strzelił gola Niemcom w pamiętnym spotkaniu na Stadionie Narodowym. Pojechał na mundial i nie zagrał ani minuty. Pomógł uzyskać awans na mistrzostwa Europy a potem nie dostał powołania na turniej finałowy. Odrzucił miliony proponowane przez Rosjan. Zdobył mistrzostwo Polski. Jest szczęśliwym mężem i ojcem. Tak w kilku zdaniach można opisać życie Sebastiana Mili. Jednak kilka zdań to zdecydowanie za mało, warto zagłębić się w jego historię i poznać szczegóły powyższych wydarzeń. Teraz to możliwe dzięki autobiografii piłkarza wydanej nakładem Wydawnictwa SQN.

„Ten kto mówi, że w piłkę nożną gra się nogami, zapewne sądzi też, że w szachy gra się rękami.”

Autobiografia Sebastiana Mili rozpoczyna się – nie mogło być inaczej – od pamiętnego, zwycięskiego meczu z Niemcami na Stadionie Narodowym. Później klasycznie następuje powrót do przeszłości, począwszy od czasów dzieciństwa poznajemy historię Mili. Początki fascynacji futbolem, pobyt w Szkole Mistrzostwa Sportowego, grę w kolejnych klubach oraz sukcesy młodzieżowej reprezentacji. Wszystko mniej więcej układa się chronologicznie. Z jednym wyjątkiem – wątek dorosłej kadry Sebastian Mila porusza osobno, na końcu lektury. Ponadto w książce znajdują się fotografie, załączono również wywiady z rodzicami Sebastiana, jego siostrą oraz przyjacielem, byłym piłkarzem Tomaszem Wieszczyckim. 

„O Ekstraklasie może marzyć polski piłkarz […] ale na pewno żaden obcokrajowiec.”

W autobiografii Sebastian Mila opowiada zarówno o słodkich, jak i gorzkich momentach swojej kariery. Zdradza kulisy polskiego futbolu. Wprowadza do piłkarskiej szatni. Dzieli się refleksjami zarówno na tematy sportowe, jak i te życiowe. To szczera książka pełna ciekawych historii i anegdot, choć pozbawiona kontrowersji. Czyta się z przyjemnością. Bez wątpienia pozycja obowiązkowa dla fanów futbolu, głównie kibiców rodzimej ligi, zwłaszcza starszego pokolenia.

„Nikt się o mnie nie zabijał.”

Sięgając po tę książkę przeczytacie się, który trener wypatrzył Sebastiana Milę, co było jego asem w rękawie, a także jak reagował na wyzwiska z trybun oraz jak brzmiało jego hasło przedmeczowe. Dowiecie się czy z perspektywy czasu nie żałuje, że nie przeszedł do Spartaka Moskwa, który proponował gigantyczne zarobki. Odkryjecie, kto przewidział, że Śląsk Wrocław będący beniaminkiem zdobędzie wkrótce mistrzostwo Polski. Przeczytacie nawet przemowę Mili przed decydującym meczem o tytuł.

„Kibicowska pasja to w piłce źródło wszystkiego innego.”

Sebastian Mila w swojej autobiografii ponownie mierzy się z pytaniem, dlaczego jego rocznik odnoszący sukcesy w kadrze młodzieżowej nie zdobył więcej w dorosłym futbolu. Wyjaśnia, dlaczego nie został lewym obrońcą, choć grając na tej pozycji trafił do jedenastki mistrzostw Europy U-19. Szczerze wyznaje, kiedy mu „odbiło”, wyjawia, który klub oferował za podpisanie kontraktu torbę wypchaną dolarami, a jednocześnie zdradza, dzięki komu nie przepuścił wielkich pieniędzy, jak to często ma miejsce w historiach piłkarzy. Mila wspomina, co działo się w szatni reprezentacji po porażce z Ekwadorem na mundialu w 2006 roku. Ponadto przytacza przemowę trenera Nawałki przed pokonaniem Niemców na Stadionie Narodowym. 

„Nowa, nieznana sytuacja – prowadzimy z mistrzami świata.”

Czytając tę pozycję dowiecie się prawdy o rzutach wolnych, odkryjecie jak zdobywa się autorytet piłkarskiej szatni, a także przeczytacie jak wyglądają derby z perspektywy piłkarza. Odkryjecie jak koledzy nazywali Andrzeja Niedzielana, czy Paulinho był najlepszym z Brazylijczyków, którzy trafili do Łodzi, a także, kto kupił sobie do mieszkania solarium! Poznacie nawet trenera-specjalistę od niecodziennych treningów, który podczas zgrupowania wymyślił rozgrzewkę na balkonach z krzesłami. 

„[…] szanuj trenera swego, bo możesz mieć gorszego.”

Kto pierwotnie miał strzelać wolnego z City i dlaczego oddał go Mili? Kiedy piłkarzowi gra się najlepiej? Który zawodnik przeszedł na trening z psem? Na kogo piłkarze Śląska Wrocław mówili „Google”, bo wszystko wiedział? Sponsor, którego klubu przekazał piłkarzom pieniądze… w reklamówce?

„[…] futbol to nieustająca adrenalina.”

Autobiografia Sebastiana Mili to wciągająca podróż przez świat piłki nożnej. Szczera, pozbawiona tematów tabu, ale także bez większych kontrowersji lektura. Dobra odskocznia od autobiografii piłkarzy, którzy albo utopili swój talent w butelce, albo przegrali fortunę w kasynie. Książka obowiązkowa dla każdego fana futbolu.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
   1. Dawid Janczyk. Moja spowiedź
   2. Spalony - Andrzej Iwan
   3. Kowal. Prawdziwa historia
   4. Szamo. Wszystko, co wiedziałbyś o piłce nożnej, gdyby cię nie oszukiwano
   5. W cieniu Śląska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz