sobota, 31 sierpnia 2013

„Lektury dla kibica” - On nie ma granic

W części czwartej cyklu „Lektury dla kibica” została opisana „Autobiografia” Michaela Phelpsa. Wtedy, po przeczytaniu tej książki, żałowałam, że przedstawiona w niej historia skończyła się przed 2008 rokiem. Rokiem, w którym Amerykanin został olimpijczykiem wszech czasów i przeszedł do historii, zdobywając w Pekinie osiem złotych medali, bijąc tym samym rekord Marka Spitza, który w 1972 roku w Monachium zdobył siedem złotych „krążków”. W książce „Bez granic” wreszcie odbywamy wraz z Phelpsem niezwykłą podróż do stolicy Chin, miasta, w którym stał się żywą legendą.

Rozdział 27.

Bez granic - Michael Phelps, Alan Abrahamson

„Bez granic” to książka przede wszystkim o pływaniu, a dokładniej o igrzyskach rozgrywanych w Pekinie. Jednak poszczególne wydarzenia z tej olimpiady są często punktem wyjścia do przytoczenia innych ciekawych opowieści z życia Phelpsa. Lektura została podzielona na osiem rozdziałów (plus prolog), a każdy z nich odpowiada (jakże by inaczej) jednej „złotej” konkurencji Michaela z Pekinu. Każdemu z rozdziałów zostało także przypisane jedno określenie: wiara w siebie, odwaga, wola, zaangażowanie, wytrwałość, wiara, zadośćuczynienie oraz determinacja. Jednak, który epitet należy, do którego pływackiego dystansu dowiecie się już z książki.

Michael powie Wam, co przeżywał, gdy Jason Lezak, ostatni zawodnik amerykańskiej drużyny sztafetowej na dystansie 4x100 m stylem dowolnym na igrzyskach w Pekinie, gonił reprezentanta Francji Alaina Bernarda, a także wyjaśni, dlaczego po spojrzeniu na tablicę wyników odebrało mu mowę.

Dowiecie się, kto nauczył go, że nie ma rzeczy niemożliwych, co oznaczała liczba 3:07, która nieustannie pojawiała się w snach Michaela podczas amerykańskich kwalifikacji do igrzysk w 2008 roku, w jaki sposób wykonuje się test na zawartość kwasu mlekowego w organizmie zawodnika, czy też, co Michael myślał, gdy stawał przed startem na słupku. Przeczytacie, które ćwiczenia uważa za najnudniejsze, jakie kiedykolwiek wykonywał, do której konkurencji pływackiej można porównać dziesięciobój lekkoatletyczny, jak wyglądały jego treningi, a jak rozgrzewka przed najważniejszymi wyścigami finałowymi.

Phelps powie Wam, co jest jednym z jego najwspanialszych wspomnień z Pekinu, co oprócz samego przegrywania, bardziej skłania go do walki, czy też kto należał do „Klubu Wyścigowego”. Wyjaśni, dlaczego w Atenach zdecydował się wziąć udział w wyścigu na 200 m stylem dowolnym, w którym nie był faworytem, a ewentualna przegrana oznaczała utratę szans na wyrównanie rekordu Marka Spitza. Dowiecie się, co musi zrobić amerykański pływak, aby na igrzyskach reprezentować swój kraj w konkurencjach indywidualnych i czy wystarczy do tego pobić w eliminacjach rekord świata, a także, w której amerykańskiej drużynie – biegaczy czy pływaków – trudniej zdobyć miejsce gwarantujące występ na olimpiadzie.

W książce Phelps przybliża też sylwetki innych znanych pływaków: Iana Crockera, Ryana Lochte, czy też Erica Shanteau. Dowiecie się jak Michael nazywa Lochte'go, dlaczego powiesił nad swoim łóżkiem zdjęcie Crockera wyrwane z pisma „Swimming World” z 2003 roku, w co pływacy grali w wiosce olimpijskiej, a nawet który znany zawodnik w szkole średniej miał objawy depresji.

Potrafilibyście oszacować ile tysięcy metrów Phelps średnio przepływał tygodniowo? Wiecie, jaki musi być nacisk na tablice kontaktowe umieszczone na ścianie basenu, aby zatrzymać zegar mierzący czas wyścigu? Co oznacza określenie, że pływak szybuje? Ile ruchów Michael wykonuje na poszczególnych długościach basenu w konkurencji 200 m stylem motylkowym? O ile wcześniej może wystartować zawodnik płynący na zmianie w sztafecie zanim zostanie ogłoszony falstart i dyskwalifikacja?

Ta książka to idealne uzupełnienie „Autobiografii” pływaka. To wspaniała opowieść pokazująca, że nie ma rzeczy niemożliwych, że chcieć to móc, że w sporcie naprawdę nie ma granic. Lektura obowiązkowa, nie tylko dla fanów pływania.

Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz