środa, 6 września 2017

„Lektury dla kibica” – Świat boksu oczami Lou Duvy

Dziś książka dedykowana wszystkim miłośnikom boksu.

Rozdział 139.

Lou Duva. Moje siedem dekad w boksie - Lou Duva, Tim Smith

Nigdy nie fascynował mnie boks. I pewnie już nie będzie. Nic więc dziwnego, że gdy trafiła w moje ręce książka Lou Duvy, nie miałam pojęcia, kim był człowiek spoglądający na mnie z okładki. Pospiesznie zerknęłam na notatkę biograficzną, z której dowiedziałam się, iż trzymam właśnie autobiografię jednej z najbarwniejszych postaci tego sportu. Lou Duva był bowiem trenerem 19 mistrzów świata, a także członkiem Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław. Tyle wystarczyło, by z ciekawością przystąpić do lektury.

„Boks nauczył mnie, że nie muszę się cofać przed nikim.”

Książka „Moje siedem dekad w boksie” to autobiografia Lou Duvy i historia boksu w jednym! Trudno aby było inaczej skoro Duva praktycznie całe swoje życie - ponad 70 z przeżytych 94 lat – związał z boksem. Przy takim bagażu doświadczeń można w ciemno zakładać, iż miał sporo do opowiedzenia. Książka potwierdza te przypuszczenia. To lektura pełna interesujących anegdot i historii zza kulis ringu. Ciekawa i wciągająca pozycja. Skoro takie wrażenie książka wywołała na mnie, kompletnym laiku, to, czym będzie dla osób zorientowanych w tematyce boksu?

„Boks – treningi, walki, dopingowanie – był podniecający.”

Pierwsze rozdziały książki to typowa opowieść biograficzna głównego bohatera. Lou Duva urodził się w Nowym Jorku, jako syn włoskich imigrantów. Pochodził z wielodzietnej rodziny, więc od początku nie miał łatwo. Przeczytacie jak wyglądało jego dzieciństwo, poznacie realia życia w Ameryce w latach 20. i 30. Duva wspomniał, kto wprowadził go w świat boksu. Zdradził czy żałował, że porzucił karierę zawodniczą oraz wyjaśnił, dlaczego podjął taką decyzję. Dowiecie się także, co najbardziej uwielbiał w tej dyscyplinie sportu oraz kiedy na poważnie zajął się trenowaniem.

 „Gdybym tylko mógł go dopaść, zrobiłbym z arbitra mielonkę. Nie żebym nie próbował…”

Dalsza część lektury to już wspomnienia przede wszystkim bokserskie. Lou Duva pracował z wieloma pięściarzami, więc w książce znajduje się wiele historii z nimi związanych. Dowiecie się, który bokser, jako nastolatek wstąpił do wojska i został spadochroniarzem, czy też, kto trenował z kurami. Odkryjecie, w czym nauczycielka baletu miała pomóc Holyfieldowi oraz w jakim stanie fizycznym był on po zdobyciu tytułu mistrza świata. Przeczytacie nawet, kto był najbardziej wszechstronnym bokserem, z którym pracował Duva oraz kogo nazwał mianem „wspaniałego pięściarza, lecz niezrównoważonego człowieka”.

„Przez wszystkie te lata prowadziłem kilki psycholi.”

„Moje siedem dekad w boksie” to szczera i bezkompromisowa książka. Lou Duva nie owijał w bawełnę opowiadając o swoich podopiecznych. Nie inaczej było w przypadku Andrzeja Gołoty. Wprost stwierdził, że próby zrobienia z Polaka mistrza świata wagi ciężkiej były „totalną stratą czasu”. Uważał również, iż „Gołota miał problemy z głową.” Mimo to Duva przyznał także, że polski bokser miał duże predyspozycje, umiejętności i możliwości.

Ponadto z książki dowiecie się, jakie pierwsze wrażenie zrobił na trenerze Gołota oraz kiedy Lou Duva zrozumiał, że z Polakiem będą kłopoty. Odkryjecie, dlaczego Gołota celowo bił Bowe’a poniżej pasa, by zostać tym samym zdyskwalifikowanym. Przeczytacie także, jakie konsekwencje dla „Mekki Boksu”, czyli Madison Square Garden, miała bijatyka po walce polskiego pięściarza.

Warto także nadmienić, iż Lou Duva trochę przeinaczył kilka faktów dotyczących życiorysu Gołoty, zwłaszcza jego życia prywatnego. Jednak nie musicie się martwić, na szczęście w polskiej wersji tłumacz zadbał o ich stosowne sprostowanie w przypisach.

 „Nie ma już takich pięściarzy wagi ciężkiej jak za moich czasów.”

Pamiętacie film „Huragan” z Denzelem Washingtonem? To znany film oparty na faktach, ale pewna walka, którą zobaczyć można w tej produkcji, według Lou Duvy wyglądała inaczej niż zostało to przedstawione na szklanym ekranie. Aby dowiedzieć się jak było naprawdę koniecznie sięgnijcie po książkę „Moje siedem dekad w boksie.”

„Świat boksu był dla mnie zawsze jak rodzina, a w mojej rodzinie zawsze chodziło o boks.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.



Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz