Dziś podróż sentymentalna dla wielu kibiców.
Rozdział
229.
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia – Janusz Basałaj,
Zbigniew Boniek
Są tacy zawodnicy, których nazwiska znają wszyscy kibice danej dyscypliny. Niezależnie od pokolenia. Taką postacią w naszym kraju jest Zbigniew Boniek. Bez wątpienia jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii. W swojej karierze rozegrał mnóstwo meczów. Które z nich były najważniejsze? Na to pytanie odpowiada sam prezes PZPN w książce „Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia”.
„Reprezentacja zawsze była dla mnie świętością.”
Książka, która ukazała
się nakładem Wydawnictwa SQN, to wspomnienia dziesięciu meczów, które wywarły
największy wpływ na karierę oraz życie Zbigniewa Bońka. Co ciekawe to nie najlepsze
mecze z kariery Bońka, ale właśnie te dla niego najważniejsze. Osiem z nich to spotkania
Bońka – piłkarza, jeden mecz w roli selekcjonera kadry, a ostatni na fotelu prezesa
PZPN.
Wspomnienia Bońka to nie stricte
relacje meczowe, lecz szerokie spojrzenie na dane spotkanie. Nie ma, więc bardzo
długich opisów akcji, za to otrzymujemy sporo wątków okołomeczowych, trochę
historii zza kulis i anegdot. Zbigniew Boniek wspomina kluczowe wydarzenia,
nakreśla kontekst oraz znaczenie danego meczu.
Każde z prezentowanych spotkań
to osobny rozdział lektury. Większość z nich ma bliźniaczy schemat. Najpierw
poznajemy drużyny, składy i trenerów, datę meczu, wynik i strzelców
ewentualnych bramek oraz ukaranych kartkami, a nawet personalia sędziego, czy
też liczbę widzów. Następnie prezentowane są wspomnienia Zbigniewa Bońka związane
z meczem, a później dodatek pt. „Koledzy
i rywale z boiska”, w którym pokrótce przedstawione zostały sylwetki kilku
piłkarzy biorących udział w opisywanym wcześniej meczu. Dziesięć takich rozdziałów
zostało zaś uzupełnionych wywiadem z obecnym prezesem PZPN oraz jego
jedenastkami marzeń. Całość dopełniają liczne fotografie.
„Robotnicze Towarzystwo
Sportowe Widzew Łódź ograło w pucharach faworyzowanych milionerów z Juventusu
Turyn.”
Opisywane mecze to
oczywiście subiektywny wybór Zbigniewa Bońka. Jednak w moim odczuciu niepotrzebnie
do dziesiątki spotkań został zaliczony wygrany mecz Polski z Niemcami na
Stadionie Narodowym, w którym Boniek wziął udział jedynie, jako prezes PZPN. Niestety
nieco na siłę były piłkarz Juventusu próbuje zwiększyć swoją rolę w tym
historycznym zwycięstwie. Szkoda, że zamiast tego spotkania na kartach książki
nie znalazł się jeszcze jeden mecz z kariery zawodniczej Bońka, gdyż
zdecydowanie ten etap jego życia jest najbardziej intrygujący.
Część kibiców będzie
pewnie również zawiedziona, że prezes PZPN zachował wiele tajemnic dla siebie. Na
kartach lektury nie znajdziecie, bowiem plotek, krwistych opowieści, czy
„prania brudów”. Zbigniew Boniek nie raczy czytelnika skandalami. Można uznać
to za mankament, jednak trzeba przyznać, że Boniek jest uczciwy i już na
wstępie informuje, że jego książka to nie lektura dla ludzi żądnych sensacji. W
zamian zabiera czytelnika w podróż w przeszłość i ukazuje jak kiedyś wyglądał świat
piłki nożnej.
„Liczyło się tylko boisko i to, co na nim.”
Sięgając po tę pozycję
dowiecie się jak niestrzelony rzut karny odmienił życie Bońka, jaki miał rytuał
związany z korkami, czy też, kogo nazwał najlepszym piłkarzem, z jakim spotkał
się na boisku. Odkryjecie, w jaki sposób Zbigniew Boniek przewiózł do Polski
zarobione dolary na meczu Argentyna-Reszta Świata oraz od kogo prezes Widzewa pożyczał
pieniądze na transfery.
Przeczytacie, co
Władysław Żmuda przywiózł z Anglii po meczu z Manchesterem United, a co
piłkarze Juve próbowali przemycić do Włoch po spotkaniu z Lechią. Dowiecie się,
co działo się w szatni w przerwie meczu z Peru decydującym o awansie z grupy na
mundialu w 1982 roku, a także, dlaczego medale za zdobycie trzeciego miejsca na
tym turnieju wręczał Polakom kapitan drużyny a nie ówczesny prezes PZPN.
„Piłka
nożna, zwłaszcza reprezentacyjna, jest bezwzględna i nie pieści się ze swymi
bohaterami.”
„Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia” to ciekawa, choć niezbyt obszerna książka. Świetna okazja dla starszego pokolenia pamiętającego Zbigniewa Bońka z boiska, aby powspominać dawne czasy. Natomiast młodzi kibice dzięki tej lekturze mogą poznać futbolową historię, która była udziałem ich rodziców, czy też dziadków.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Źródło zdjęcia: własne
Powiązane wpisy:
1. Sebastian Mila. Autobiografia
2. Dekalog Nawałki. Reprezentacja Polski beztajemnic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz