Książka nie tylko o sporcie.
Rozdział 180.
Kopalnie Talentów – Rasmus Ankersen
Ile razy słyszeliśmy, że oto odkryto kolejne „cudowne dziecko”? Talent, jakiego świat jeszcze nie widział. Tymczasem po latach okazywało się, że nie wszystko potoczyło się tak jak przewidywano. Z drugiej strony sukces odnosił, ktoś, na kogo w ogóle wcześniej nie liczono. Dlaczego niektóre talenty przepadają? W jaki sposób inni wiele lat utrzymują się na szczycie? Czy prawdziwy talent można przegapić? I jak powinno się rozwijać posiadane zdolności? Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na powyższe pytania to książka autorstwa Rasmusa Ankersena pt. „Kopalnie talentów” jest dla was!
Rasmus Ankersen pracował przy założeniu pierwszej szkółki piłkarskiej w Skandynawii. Kiedy okazało się, że największy sukces odniósł nastolatek, na którego nikt nie stawiał, zaczął się zastanawiać jak to możliwe, że wszyscy przegapili drzemiący w nim potencjał. Postanowił odkryć sekret owego piłkarza i dowiedzieć się, czym jest talent. W tym celu rzucił pracę, a oszczędności wydał na bilety lotnicze. Odwiedził sześć miejsc, które można uznać za kuźnie talentów, gdyż wywodzi się z nich wielu najlepszych sportowców świata. Udał się m.in. do Kenii – znanej z biegaczy długodystansowych, na Jamajkę – małą wyspę, pełną doskonałych sprinterów, czy też do Brazylii – ojczyzny ogromnej liczby wspaniałych piłkarzy.
Książka „Kopalnie talentów” jest rezultatem jego siedmiomiesięcznej wyprawy. To jednocześnie dziennik podróży, poradnik i książka sportowa. Fascynująca i wciągająca lektura. Świetnie się czyta, trudno się od niej oderwać. Rasmus Ankersen inspiruje, uczy i motywuje. Jest jednak pewien minus tej pozycji – jest po prostu zbyt krótka!
„Szukanie alibi czyni nas mięczakami.”
Autor próbuje znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania. Obala mity wyjaśniające wspaniałe wyniki poszczególnych narodów w danych dyscyplinach. A następnie przedstawia logiczne teorie tłumaczące takie zjawiska, co więcej popiera je konkretnymi przykładami. Wyjaśnia również, w jakich dyscyplinach geny odgrywają największą rolę oraz zdradza czy utalentowani rzeczywiście nie muszą ciężko trenować.
Sport stanowi główny temat lektury, ale Ankersen w swoich rozważaniach odnosi się do wielu dziedzin. Opowiada jak nauczyciel mógł przegapić dwóch Beatlesów w jednej klasie! Zdradza czy naprawdę zgodnie z tym, co Wolfgang Amadeusz Mozart zapisał w jednym z swoich dzienników symfonia samoistnie układała się w jego głowie. Zaś na przykładzie powieści „Harry Potter”, którą początkowo nikt nie chciał wydać, ukazuje, że pozory często mylą.
„Wrodzony talent istnieje, ale nie zna granic geograficznych.”
Książka jest pełna ciekawostek oraz niesamowitych faktów. Trudno uwierzyć, iż 70 procent złotych medalistów w biegach długodystansowych na międzynarodowych imprezach pochodzi nie tylko z jednego kraju, ale z jednego kenijskiego plemienia! Z lektury dowiecie się oczywiście, co to za plemię. Ponadto przeczytacie czy Afrykanie dominowali w biegach od zawsze oraz czy Kenijczycy faktycznie mają biologiczną przewagę nad rywalami. W końcu odkryjecie, w czym tkwi sekret kenijskiego biegania.
„Liczba czołowych zawodników z Kenii wydaje się nie mieć końca, a bieganie nie jest w tym kraju dominującym sportem.”
Dowiecie się, jakiego wzrostu był najniższy gracz w historii NBA, jak również, kim z wykształcenia jest najbardziej utytułowany trener sprinterów na świecie. Odkryjecie, w czym tkwi fenomen brazylijskich piłkarzy oraz dlaczego baseballowa kariera Michaela Jordana była skazana na porażkę.
Odwiedzicie bazę treningową lekkoatletów w Kingston na Jamajce. Przekonacie się jak potężny jest umysł człowieka oraz ile można osiągnąć poprzez trening mentalny. Zrozumiecie także, jaką rolę odgrywają rodzice w sukcesie przyszłych mistrzów.
„Kraj znany do tej pory głównie z muzyki reggae zostawił w tyle nawet sprinterską potęgę Stanów Zjednoczonych.”
„Kopalnie talentów” to wspaniała książka, którą powinni przeczytać sportowcy, trenerzy, menedżerowie, rodzice, pracodawcy oraz wszyscy, którzy chcą się rozwijać. Krótko mówiąc każdy. To jedna z lepszych książek sportowych. Prawdziwy bestseller.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Źródło zdjęcia: własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz