czwartek, 19 stycznia 2012

Hip, hip hura jest „Wichura”!

Iskra

Mecz nie do opisania. Przejdzie do historii!! Znowu!! Piłka ręczna w wykonaniu polskiej reprezentacji mężczyzn zawsze nastręcza skrajnych emocji!! A potyczka z Danią jest potwierdzeniem tej reguły. Zaliczam dzisiejszy mecz do kategorii "oglądanych na stojąco". I do tych wydarzeń sportowych, po których trzeba leczyć gardło (moi sąsiedzi z dołu nie muszą włączać transmisji:)). Jednym słowem... koszmar! Ale z happy endem! :) Bohaterowie meczu to oczywiście bramkarze! Wichura był genialny...W pewnym momencie obronił trzy akcje pod rząd! Naprawdę chapeau bas!! Wyszomirski też spisywał się bardzo dobrze! Jednym słowem chylę czoła przed Panami, bo to było niesamowite!! Mam nadzieję, że w drugiej rundzie będzie tylko lepiej! Takie zwycięstwa jak dzisiejsze uskrzydlają. Nasze orły skrzydła mają niech tylko o nich nie zapominają!! :D

RealAnia

Cóż za mecz, cóż za emocje! Polacy zapowiadali horror i jak mówili tak zrobili, a raczej zagrali. W wykonaniu naszych szczypiornistów takie mecze są już tradycją – oglądając je nie można po prostu usiedzieć w miejscu.

Po dość słabej pierwszej części spotkania, w drugiej pokazali hart ducha, piękną walkę i niesamowitą pogoń, jednocześnie serwując nam - kibicom ogromne emocje. To czego dokonywał dziś w bramce Marcin Wichary jest nie do opisania. Popularny „Wichura” bronił wręcz fenomenalnie, a jego interwencje na długo zapadną w pamięci Duńczykom. Pomimo iż nie został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu, dla mnie jest bohaterem pojedynku z wicemistrzami świata.

Po dzisiejszych przeżyciach czekam już z niecierpliwością na kolejną fazę mistrzostw, w której emocje niewątpliwe sięgną zenitu.

AUTOR: Iskra&RealAnia

1 komentarz:

  1. Tym razem krótko i na temat: obrona na 5, atak na 3-. A za nie wykorzystane sytuacje po paradach obu polskich bramkarzy w drugiej połowie należy się atakującym 2=!!! Oby w następnym meczu obie formacje były na 5.

    OdpowiedzUsuń