sobota, 21 stycznia 2012

Impossible is nothing!

To, czego dokonali dziś Polacy przejdzie niewątpliwie do historii piłki ręcznej. Kadra Wenty odrobiła 11 bramek straty do Szwecji. To, co wydawało się niemożliwe po pierwszej połowie, pod koniec meczu stało się faktem.

Patrząc na pierwszą część pojedynku ze Szwecją przecierałam oczy ze zdumienia. Jak nasi szczypiorniści mogli grać tak słabo? Zachowywali się na boisku jak dzieci we mgle. Nic im nie wychodziło. Wyglądali jak amatorzy przy swoich rywalach. I co gorsza, nic nie zapowiadało poprawy w drugiej odsłonie meczu. Ale słowo „niemożliwe” nie istnieje w słowniku Bogdana Wenty i Jego Orłów. W przeciągu 30 minut grali wręcz jak natchnieni, konsekwentnie odrabiając straty, wprowadzając jednocześnie Szwedów w wielkie zdumienie. Walcząc do samego końca wyrwali rywalom zwycięstwo i zremisowali mecz, który wydawał się już przegrany. Zdobyli tym samym bardzo ważny punkt, dla dalszej rywalizacji w grupie.

Ponownie przeżyliśmy horror, który i tym razem zakończył się dla nas szczęśliwie. Jednak mam nadzieję, że w kolejnym meczu Polacy od samego początku będą kontrolować przebieg spotkania, dając tym samym, choć raz mojemu sercu troszkę odpocząć.

AUTOR: RealAnia

1 komentarz:

  1. Ja to chyba muszę przejść na sportowy detoks! Słyszał ktoś o odwyku od kibicowania?! Potrzebuję tego! Jeszcze jeden taki mecz szczypiornistów i wyzionę ducha albo dostanę zawału!! Pierwszą połową oglądałam tylko momentami (Puchar Polski siatkarzy uznałam za ważniejszy dla mnie) i byłam załamana. Drugą połowę udało mi się obejrzeć prawie w całości. Jedno mogę powiedzieć.... JAK ONI TO ROBIĄ?!! Jak można cały mecz grać słabiutko, a końcówki na pełnym pędzie?! To albo taktyka Wenty albo po prostu nasi Panowie umieją grać tylko pod kosmiczną presją, fundując nam dramatyczne końcówki, skrajne emocje i gwałtowne skoki ciśnienia oraz tętna!! Coś niesamowitego!! Miny Szwedów po spotkaniu.. Bezcenne!! Tak naprawdę to chyba nawet nie wiedzieli co ich trafiło:P Podobały mi się również nagłówki szwedzkich gazet: Na kolanach przed Polakami!! Bogdanie Wento! Chwała Ci!!

    OdpowiedzUsuń