Każdy fan piłki kopanej zna rozlosowane dziś pary ćwierćfinałowe LM, a także możliwe mecze w 1/2 finału.
Mnie oczywiście najbardziej interesowało, na kogo trafi Real Madryt i oby nie była to Barcelona. Mecze z Katalończykami kosztują mnie po prostu zbyt dużo nerwów, a mając na uwadze, iż ostatnio te pojedynki nie kończyły się najlepiej dla Realu, dobrze, że Gran Derby ujrzymy dopiero, ewentualnie w finale.
Teoretycznie Real wylosował najsłabszego rywala - APOEL Nikozja. Jednak to tylko teoria. W futbolu niczego nie można brać za "pewnik". Cypryjski klub jest rewelacją tegorocznych rozgrywek. W kwalifikacjach piłkarze APOELu pokonali Wisłę Kraków, a w późniejszej fazie wygrali grupę, w której znajdowało się między innymi FC Porto. Z kolei w 1/8 wyeliminowali Olympique Lyon - klub z którym Real w ostatnich latach miał zwykle spore problemy.
Jako kibic Realu, nie obawiam się, iż cypryjski klub będzie od drużyny z Madrytu lepszy pod względem piłkarskim, ale tego, iż zawodnicy Mourinho mogą podejść do starcia z „kopciuszkiem” zbyt pewni siebie, niejako lekceważąc przeciwnika. A w takich sytuacjach jak wiemy futbol bywa okrutny.
Jednak mimo wszystko jestem bez wątpienia zadowolona z losowania. Królewscy mogli "wpaść" przecież na Milan, Chelsea, czy Barcelonę. Bayern Monachium pozostaje możliwym przeciwnikiem odnośnie półfinału. Drużyna z Niemiec byłaby niewątpliwie wymagającym rywalem, biorąc pod uwagę, iż finał LM będzie rozegrany na Allianz Arenie, co niewątpliwe jest wielką motywacją dla piłkarzy z Niemiec. Jednakże najpierw Real musi wyjść zwycięsko ze starcia z Apoelem, a Bayern pokonać Olympique Marsylia. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać na pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Emocje są zagwarantowane.
AUTOR: RealAnia
Nic dodać, nic ująć. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że autor/ka postu wyczerpała temat :P
OdpowiedzUsuń