wtorek, 10 lipca 2018

„Lektury dla kibica” – Autobiografia Griezmanna

Po dłuższej przerwie czas powrócić z recenzjami książek sportowych. Mam nadzieję, że brakowało Wam ich tak jak mnie. ;)

Rozdział 164.

Antoine Griezmann. Za zasłoną uśmiechu - Antoine Griezmann, Arnaud Ramsay

Antoine Griezmann jest aktualnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy świata. Patrząc na obecny status gwiazdy Atlético Madryt oraz reprezentacji Francji trudno uwierzyć, że kilka klubów francuskich nie poznało się na jego talencie, gdyż dla skautów ważniejsze były warunki fizyczne nastolatka niż jego piłkarskie umiejętności. Jednak, na szczęście dla Griezmanna, są narody, które mają inną wizję futbolu. Hiszpanie, bo o nich mowa, nie podzielali zdania Francji, dlatego też dziś mamy możliwość podziwiania Antoine’a na zielonej murawie, a także sposobność przeczytania jego autobiografii pt. „Za zasłoną uśmiechu”.

„Urodziłem się we Francji, ale Hiszpania mnie zaadoptowała.”

Autobiografia Griezmanna to książka, w której można odnaleźć wzmianki o wszystkich ważnych etapach jego dotychczasowego życia. Wspomnienia z dzieciństwa, nieudane testy w kolejnych klubach, początki w Realu Sociedad, przebicie się do pierwszej drużyny oraz awans do La Ligi. Wreszcie pierwsze mecze w prestiżowej Lidze Mistrzów, transfer do Madrytu, a także turnieje rozegrane w barwach narodowych, najpierw kadrze młodzieżowej a potem mundial 2014 i Euro 2016.

Przyznacie, że było, o czym opowiadać. Historia Francuza doskonale ukazuje, że wiarą we własne możliwości, ciężką pracą i podążaniem za marzeniami można odnieść sukces. Jednak z przykrością muszę stwierdzić, że potencjał tej historii został zmarnowany. Książki czynnych sportowców rzadko zachwycają i niestety nie inaczej jest w tym przypadku. Rozdziały o futbolu, w których są zawarte ciekawe treści, przeplatane są mało wnoszącymi historiami. Trudno pasjonować się opowieściami o byciu popularnym, rozpoznawalności, czy też marketingu. Francuz podejmuje temat sprzedaży koszulek, pisze o NBA, a nawet swoich podróżach do Stanów. Na kartach książki znajdziecie także informacje o rytuale parzenia Yerba Mate, a nawet zamiłowaniu piłkarza do grillowania… 

„Nie uważam się za zawodnika, który powinien trafić do bramki rywali w każdy weekend; przede wszystkim myślę zespołowo.”

Książka napisana jest lekkim językiem, szybko się czyta, ale cóż z tego? Autobiografia powinna być kopalnią historii zza kulis, anegdot z szatni oraz nieznanych dotąd faktów. Tego właśnie oczekuje czytelnik sięgając po tego typu książkę. W przypadku lektury „Za zasłoną uśmiechu” można te elementy odnaleźć, ale jest ich rozczarowująco mało. Same wspomnienia z przebiegu kluczowych spotkań w wykonaniu Griezmanna niezbyt zainteresują kibiców. Kronikarskich opisów – ile minut piłkarz zagrał, jaki był rezultat spotkania – można spodziewać się po biografii sportowca. Natomiast w przypadku autobiografii liczę na więcej „smaczków”. 

„Ludzie nie zdają sobie sprawy, co dzieje się w głowie napastnika, który marnuje dogodną okazję.”

Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po tę lekturę dowiecie się, dlaczego Griezmann gra z numerem 7, jak wypracował przyspieszenie i szybkość podejmowania decyzji, czy też, kto wymyślił ksywkę „Grizou”, która przylgnęła do piłkarza Atlético. Odkryjecie jak we Francji nazywa się zagranie piętą, co jest największym wrogiem piłkarza oraz co oznacza przydomek Atlético – Colchoneros.

Griezmann przedstawia szczegóły afery w młodzieżowej reprezentacji w konsekwencji, której został zawieszony na 13 miesięcy. Zdradza jak wygląda „chrzest” w dorosłej kadrze oraz czy Patrice Evra faktycznie destabilizuje drużynę od środka. Wyjaśnia, dlaczego nie trafił do Arsenalu, Tottenhamu, a także odrzucił propozycję Pepa Guardioli przejścia do Barcelony. Opowiada również, dzięki czemu został „jednym z najlepiej grających na jeden kontakt zawodników na świecie”.

Przeczytacie list, który Francuz napisał odchodząc do Atlético chcąc się pożegnać z Krajem Basków. Dowiecie się, w jaki sposób Griezmann zareagował na wiadomość, iż został trzecim piłkarzem w głosowaniu na laureata Złotej Piłki 2016. Odkryjecie również, co Didier Deschamps powiedział w przerwie finału Euro 2016 oraz ile razy Antoine obejrzał powtórkę tego meczu.

„Kiedy słuchałem Marsylianki, czułem, że serce podchodzi mi do gardła. Byłem o krok od płaczu.”

Z lektury „Za zasłoną uśmiechu” dowiedziałam się paru interesujących faktów dotyczących Antoine’a Griezmanna, jednak bez wątpienia książka mnie zawiodła. Dlatego nadal będę czekać na autobiografię Francuza z prawdziwego zdarzenia. Historia jego życia w pełni na to zasługuje.

„Komentarze spływają po mnie jak po kaczce, stawka nie plącze mi nóg.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.



Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
1. Diego Simeone. Kolekcjoner tytułów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz