Dziś autobiografia legendy futbolu.
Rozdział 249.
Peter Schmeichel. Numer jeden – Jonathan Northcroft, Peter Schmeichel
Młode pokolenie kibiców piłkarskich
doskonale zna zawodnika o nazwisku Schmeichel. Bez zająknięcia powiedzą, iż to
bramkarz reprezentacji Danii i Leicester City, mistrz Anglii z 2016 roku.
Jednak starsze pokolenie słysząc to nazwisko ma przed oczami innego piłkarza,
również bramkarza. Mianowicie ojca wspomnianego wyżej Kaspra, Petera. To on był
pierwszym Schmeichelem w Premier League, gwiazdą Manchesteru United i mistrzem
Europy. Pod koniec 2021 roku ukazała się autobiografia Schmeichela Seniora,
obok której nie można przejść obojętnie.
„To, co wydarzyło się
tamtego wieczoru na Camp Nou, wymyka się wszelkim próbom opisu.”
Peter Schmeichel mógł
rozpocząć swoją autobiografię od dwóch wydarzeń, które nieodłącznie kojarzą się
z jego karierą. Zdobycia z reprezentacją Danii mistrzostwa Starego Kontynentu w
1992 roku, bądź finału Champions League z roku 1999 roku, kiedy Manchester
United wygrał z Bayernem Monachium strzelając dwa gole w samej końcówce meczu.
Którą historię wybrał?
Tego nie będę zdradzać. Niech sam Schmeichel pokaże wam, który sukces był dla
niego tym kulminacyjnym.
„Było już po nich, a my
mieliśmy zostać… kim? m i s t r z a m i
E u r o p y?!”
Po wspomnieniu
najważniejszego momentu w swojej karierze Schmeichel sięga pamięcią do dalszej
przeszłości, jednak, co ciekawe – wbrew oczekiwaniom – nie przedstawia swojej
historii całkowicie chronologicznie. Najpierw, co prawda opowiada o pochodzeniu
i polskich korzeniach (świetny wątek), następnie obszernie wspomina sezony
spędzone w bramce Czerwonych Diabłów, ale potem ponownie wraca do czasów
dzieciństwa i początków kariery piłkarskiej. Późniejsze rozdziały poświęca zaś
reprezentacji i karierze klubowej po odejściu z United, życiu po zawieszeniu
butów na kołku oraz swoim dzieciom, w tym karierze syna Kaspera.
„Piłka nożna była fundamentem
mojego życia.”
Pomimo iż książka ma
dosyć specyficzną konstrukcję, bardzo dobrze się czyta. Na jej stronach
znajduje się sporo anegdot, choć muszę szczerze przyznać, iż spodziewałam się
więcej kontrowersji, czy też historii zza kulis. Peter Schmeichel postanowił
jednak nie szukać taniej sensacji i wszelkie „szatniowe afery” pozostawił po
prostu zamknięte w piłkarskiej szatni.
Fakt, iż książka jest
„grzeczna”, nie oznacza, iż lektura nie wciąga. Wręcz przeciwnie, jest doprawdy
interesująca. Czytając książkę czuć również, że Schmeichel jest szczery.
Nieobca jest mu także samokrytyka. Duńczyk wie gdzie popełnił błędy i nie boi
się do tego przyznać. To kolejne plusy tej pozycji.
„[…] strzelaliśmy gole w końcówkach, łamaliśmy
serca kibicom rywali, wygrywaliśmy w ostatnich minutach.”
Peter Schmeichel w swojej
autobiografii wyjaśnia czy czuje się, choć trochę Polakiem. Zdradza, co Alex
Ferguson powiedział w przerwie finału LM rozgrywanego na Camp Nou w 1999 roku.
Wspomina, w którym kraju piłkarze United bali się nie tylko kibiców rywali, ale
i policji. Ujawnia również przed meczami, z którą drużyną odprawy Fergusona
znacznie różniły się od pozostałych.
Duńczyk opowiada o
konflikcie z Ianem Wrightem. Tłumaczy, kiedy i dlaczego zaczął myśleć o
opuszczeniu Czerwonych Diabłów, a także wyznaje, co czuł, gdy musiał grać
przeciwko United. Szczerze przyznaje, czy uważa, że zdradził United nosząc
koszulkę Manchesteru City.
„No więc przyznaję: w
1999 roku absolutnie nie powinienem odchodzić z Manchesteru United.”
Sięgając po tę pozycję
dowiecie się, dlaczego Ferguson nie lubił trenować wykańczania akcji oraz
którego piłkarza rywali, jako jedynego, obawiał się sir Alex. Odkryjecie, co
czyni Fergusona tak wyjątkowym, jak wyglądał pierwszy trening Cantony w United,
a także, dlaczego Schmeichel nie został grającym trenerem Brøndby.
Przeczytacie czy piłkarze
reprezentacji Danii faktycznie byli „wzywani z plaży”, kiedy okazało się, że
zagrają na Euro 1992 w miejsce Jugosławii. Poznacie różnice w funkcjonowaniu
klubów angielskich i portugalskich. Ponadto odkryjecie, dlaczego Schmeichel
przestał chodzić na mecze syna, kiedy Kasper grał w dziecięcych drużynach oraz
jak wspomina jego debiut w Premier League.
„Kasper triumfujący w
Premier League to coś znacznie lepszego niż moje własne sukcesy w tych
rozgrywkach.”
Kto nazywał Davida
Beckhama najbardziej niedocenianym piłkarzem? Po którym meczu pojawiło się
określenie „Fergie Time”? Jaką taktykę miał Peter Schmeichel na bronienie
rzutów karnych? Dlaczego José Mourinho nie został trenerem Sportingu, choć
wszystko zostało uzgodnione? Czy ojciec Schmeichela był szpiegiem?
„Peter
Schmeichel. Numer jeden” to książka, która powinna
zainteresować wszystkich kibiców piłkarskich, zaś dla fanów Manchesteru United
stanowi pozycję obowiązkową.
„Schodziłem z boiska,
nienawidząc sam siebie.”
Za
możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Książkę kupicie w księgarni labotiga.pl
Źródło zdjęcia: własne
Powiązane wpisy:
1. Manchester United. Diabelska biografia
3. George Best. Najlepszy. Autobiografia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz