Tym razem nie możemy powiedzieć „Polacy, nic się nie stało”, bo właśnie się STAŁO. To było nasze Euro, nasz turniej, nasze stadiony i nasi kibice. Graliśmy u siebie. Kiedy mamy wygrywać, jak nie w takich okolicznościach?
Jedynie fani stanęli na wysokości zadania. W strefach kibica, niezależnie od pogody, gromadziły się tysiące polaków. A piłkarze? Dali nam zaledwie trzy momenty radości – gole Lewandowskiego i Błaszczykowskiego oraz obrona jedenastki przez Tytonia. W „grupie marzeń” zdobyli tylko dwa punkty i zajęli ostatnie miejsce. Aż strach pomyśleć, co by było gdybyśmy grali z Danią, Szwecją czy chociażby z Irlandią.
Mistrzostwa skończyły się dla nas tak jak poprzednie wielkie piłkarskie imprezy. Jedyną różnicą jest fakt, iż mecz otwarcia zremisowaliśmy, a mecz o wszystko był zamiast tego o honor. Inne rzeczy pozostają niezmienne.
Pokonali nas Czesi, którzy jeszcze tydzień temu zostali rozbici przez Rosjan aż 4-1, a dziś awansowali do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie! Występ Polaków w drugiej połowie meczu to katastrofa. Nie zagrali praktycznie nic. A pod koniec spotkania jak zwykle większość z nich „człapała” po murawie. Śmieszą mnie komentarze, typu: Polacy czują w nogach drugą połowę meczu z Rosją. Czegoś tu nie rozumiem, to tylko Polska gra trzy mecze grupowe? Inni mają więcej odpoczynku? Przecież to są zawodowi piłkarze! Co by było gdybyśmy musieli zagrać w ¼ finału dogrywkę? A przepraszam, przecież o to się martwić nie musimy....
AUTOR: RealAnia
Mieli za sobą 40 mln kibiców...każdy mecz kibicowali im najlepiej jak mogli, pokazali światowy poziom. A poziom piłkarzy nie zmienił się - dale dno...
OdpowiedzUsuńTak szczerze? Spodziewaliście się więcej? Bo ja nie... owszem. Mecz z Rosją dał nadzieję, ale rozsądek podpowiadał co innego. Klasyczny konflikt: serce by chciało ulecieć (pragnęło wyniku 2:1 dla Polaków), ale głowa trzyma się podłoża (wyczuła przegraną). Nie ma co się rozwodzić nad tym co pokazali, a właściwie czego nie pokazali Polscy reprezentanci. Brakuje nam taktyki... Brakuje wytrzymałości.. Brakuje stylu gry. Niektórzy chyba zapomnieli, że Reprezentacja to nie Borussia.
OdpowiedzUsuń