sobota, 16 czerwca 2012

Do boju Polsko!

Rosja została zatrzymana! Po pięknej bramce Kuby Błaszczykowskiego Polska zremisowała z najgroźniejszym rywalem, a w ostatnim meczu grupowym z reprezentacją Czech podejmie walkę o ćwierćfinał. Był mecz otwarcia, ale mecz o wszystko będzie zamiast meczu o honor. Gramy o awans! Wszystko w rękach, a właściwie nogach Polaków. Sobotnie spotkanie we Wrocławiu nie będzie łatwe, Czesi przecież też mogą wyjść z grupy, ale wierzę, że Polacy niesieni dopingiem publiczności wywalczą dla siebie i dla nas kibiców upragniony ćwierćfinał.

Choć Ronaldo pudłował w sytuacjach, których nie zwykł marnować, to Portugalia szczęśliwie pokonała Danię. Wicemistrzowie Świata przegrali kolejne spotkanie, ale, pomimo iż zajmują ostatnią lokatę w swojej grupie, z zerowym dorobkiem punktowym, nadal mogą zagrać w ćwierćfinale, jednak ich los nie zależy tylko i wyłącznie od nich. Patrząc na grę Holendrów trudno uwierzyć, że praktycznie ta sama drużyna dwa lata temu grała finale Mundialu, a w eliminacjach do tegorocznego Euro zdobyła aż 37 goli – najwięcej ze wszystkich reprezentacji.

Kadra Włoch po remisie z Hiszpanią, podzieliła się punktami również z Chorwacją. Natomiast Torres poprawił swoją skuteczność pod bramką przeciwnika, a Hiszpania wysoko pokonała Irlandczyków, którzy jako pierwsza ekipa po fazie grupowej żegnają się z Mistrzostwami.

Nawałnica przerwała mecz Francji z Ukrainą, ale nie zatrzymała drużyny Laurenta Blanca przed pokonaniem współgospodarzy euro. Zaś Szwecja po niesamowitym i dramatycznym spotkaniu w Kijowie żegna się z turniejem. Szwedzi zagrali dwa bardzo dobre spotkania, oba przegrali w dość dramatycznych okolicznościach. Wielka szkoda, że tak szybko wrócą do domu, gdyż mecze z ich udziałem zawsze dostarczały kibicom wiele emocji.

Druga kolejka fazy grupowej za nami. Dla nas, najważniejszy mecz odbędzie się jutro. Mecz o wszystko. Mam nadzieję, że czescy fani będą śpiewać „nic się nie stało”, a z milionów polskich gardeł będzie płynęło głośne „dziękujemy!”.

AUTOR: RealAnia

1 komentarz: