wtorek, 7 kwietnia 2015

„Lektury dla kibica” - Prowizja to najważniejszy cel

Korupcja w sporcie jest wszechobecna. „FIFA mafia” pokazała mi to dobitnie, a kolejna lektura jeszcze bardziej utwierdziła w tym przekonaniu.

„Nigdy nie wiesz, do jakiego stopnia skorumpowani są klubowi oficjele, zanim ich nie przetestujesz.”

Rozdział 66.

Agent. Naga prawda o kulisach futbolu - Anonim
Dotychczas, tak jak reszta kibiców, mogłam się tylko domyślać, w jaki sposób przebiegają transfery zawodników do poszczególnych klubów, jak pozyskiwani są młodzi piłkarze, jak działają agenci. Wiedziałam, że w grę wchodzą wielkie pieniądze. Przypuszczałam, że nie wszystko jest legalne. Teraz mam pewność, bowiem kulisy futbolowego biznesu postanowił odkryć doświadczony agent piłkarski.

„Tak wiele rzeczy w tym biznesie jest nielegalnych, że zaczynasz myśleć o tym w innych kategoriach. Nie ma żadnych ofiar, więc nie spędza nam to snu z powiek.”

„Agent. Naga prawda o kulisach futbolu” to druga, po książce „Futbol obnażony”, pozycja, w której anonimowy autor wprowadza czytelnika do świata Premier League. Przy okazji pierwszej książki mogliśmy zobaczyć ligę angielską oczami zawodnika, teraz poznajemy perspektywę agenta piłkarskiego.

Po lekturze „Futbolu obnażonego” żałowałam, że autor nie odważył się podać personaliów osób, o których opowiada. Natomiast, gdy „Agent” trafił w moje ręce od początku wiedziałam, że żadnych nazwisk w nim nie znajdę, więc nie było też rozczarowania. Autor nadal jest agentem, dlatego gdyby pisał wprost z pewnością musiałby znaleźć inną pracę, a ponadto przypuszczam, że nie wyszedłby z sali sądowej przez kolejnych kilka lat. Miał po prostu zbyt wiele do stracenia.

„Wraz z rosnącym doświadczeniem zrozumiałem, że manipulowanie prasą jest nieodłączną częścią tej gry.”

Tajemniczy autor ukazuje bezwzględne środowisko agentów. Prawda, którą otrzymujemy momentami może przerażać. W pracy agenta chodzi właściwie tylko o wielką kasę i aby ją zdobyć działa on często na granicy lub poza prawem. Nie ma zasad, moralności, sumienia i skrupułów. Wchodzi w układy, z kim się da i płaci każdemu, kto może mu coś załatwić. Prowizja to najważniejszy cel.

Pozyskanie klienta to jedno, a opieka nad niesfornym piłkarzem to drugie. O tej części swojej pracy autor również opowiada. Mówiąc krótko nie ma najlepszego zdania o piłkarzach. Generalnie potwierdza przekonanie wielu o ich niskiej inteligencji. W książce przytacza historie o ich nieodpowiednim zachowaniu i wybrykach, kiedy musiał np. ukrywać zawodnika przed wściekłą (czytaj zdradzoną) żoną, czy też wyciszać kolejne skandale w mediach. O relacjach agentów, a raczej o ich układach, z czwartą władzą także sporo przeczytacie.

„[…] piłkarze to sukinkoty, chciwe do szpiku kości, które nigdy nie przejdą obojętnie obok okazji, gdy ktoś proponuje im wypchanie i tak pękatych kieszeni.”

Dowiecie się ile wynosi w Anglii zdawalność egzaminu na licencjonowanego agenta, jak brzmi ogólna zasada działania agencji piłkarskich, co jest największym atutem agenta oraz dlaczego agent nie może otrzymać prowizji od pieniędzy za występy piłkarza na boisku. Odkryjcie jak pozyskać młodego klienta, jak agenci wykorzystują prasę do swoich celów, a co zrobić, gdy „klient chce zmienić klub, lecz nikt go tak naprawdę nie chce”. Przeczytacie, w jakie układy agenci wchodzą z trenerami i prezesami klubów, dlaczego reprezentowanie obcokrajowca, szczególnie z krajów afrykańskich to „istny koszmar”, a także, na czym polega „prawo własności osób trzecich” praktykowane w niektórych krajach, a w Anglii karalne.

„Niestety, nie wyposażono nas w magiczne różdżki i nie możemy zmienić osła w rasowego konia albo gównianego piłkarza w mistrza świata. Ale nigdy nie znajdziesz zawodnika, który przyzna się, że jest gównem albo osłem.”

Agent nakreśli Wam profil typowego piłkarza i zdradzi jedyny sposób na przetrwania w biznesie. Dowiecie się, co piłkarze zmieniają „częściej niż majtki czy kobiety”, przed kim agent najbardziej musi chronić zawodnika, gdy wyjdą razem na miasto, a także czy wszystko, co się mówi o żonach piłkarzy, to prawda. Przeczytacie jak można stracić licencję agenta przed pozyskaniem pierwszego klienta, w jakim celu pewien agent porwał piłkarza oraz kto może pobierać do dziewięćdziesięciu(!) procent z umowy, zostawiając dziesięć agentowi. Odkryjecie, jaką rolę odgrywają ekszawodnicy w pracy agenta, kiedy piłkarze zaczynają wydawać się całkiem mili, czy agenta i piłkarza łączy bliska przyjaźń, jak również, jacy piłkarze są stosunku do swoich rodziców, którzy byli dla nich źli w dzieciństwie.

 „Uwierzcie mi, piekło nie zna straszliwszej furii nad wściekłość skrzywdzonej żony piłkarza.”

„Agent. Naga prawda o kulisach futbolu” to pozycja dla kibiców zainteresowanych funkcjonowaniem współczesnej piłki nożnej. Ciekawa książka, dzięki której możemy poznać dotychczas nieznane realia pracy agenta piłkarskiego. Pracy, która wielu wydaje się idealnym sposobem na zarobienie wielkiej fortuny. Jednak jak pokazuje tajemniczy agent, by w tej branży odnosić sukcesy trzeba często zatracić po drodze samego siebie i swoje wartości. Czy aby na pewno warto?

„Pieniądze, sława i możliwości robią krzywdę wielu piłkarzom – podobnie jak innym gwiazdom.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz