Dziś gratka dla futboholików.
Rozdział 240.
Grand Hotel Calciomercato – Gianluca Di Marzio
Okres letni to czas, w którym media prześcigają się w kolejnych newsach transferowych. Znane nazwiska, wielkie kluby, zawrotne kwoty. Jednak zazwyczaj większość z tych doniesień to wyssane z palca informacje, mające na celu zwiększenie sprzedaży gazet, a w dzisiejszych czasach głównie kliknięć w Internecie. Tymczasem prawdziwy rynek transferowy ma niewiele wspólnego z krzykliwymi nagłówkami dzienników. To sekretny świat, niedostępny dla osób postronnych.
Włoski dziennikarz
sportowy, Gianluca Di Marzio, ekspert od piłkarskich transferów, postanowił
uchylić nieco rąbka tajemnicy i w książce zatytułowanej „Grand Hotel Calciomercato” zdradza kulisy włoskiego, piłkarskiego
rynku transferowego.
„[…] trzeba wiedzieć, że
nie każdy, kto ma wysoką cenę wystawową, równie dobrze poradzi sobie później na
boisku.”
„Grand
Hotel Calciomercato” to pozycja pełna tego, czego oczekujemy
od sportowych książek, czyli zakulisowych informacji. Zwykle dostajemy ich jak
na lekarstwo. W tym przypadku trzymamy w rękach ponad trzysta stron historii,
do tej pory owianych tajemnicą. Anegdota goni anegdotę, nie ma ani chwili na
nudę, czy niepotrzebne dygresje. To kopalnia transferowych historii włoskiego
futbolu.
Książkę czyta się
świetnie. Gianluca Di Marzio często z ironią, czasem z humorem, ale zawsze z
rzetelną wiedzą oprowadza czytelników po zawiłych ścieżkach piłkarskiego rynku
transferowego. Przedstawione przez niego historie są intrygujące, zaskakujące,
a nawet szokujące. To opowieść, która zainteresuje wszystkich fanów futbolu,
nie tylko tych oczarowanych calcio.
„Każdy działa na własną
rękę, bez większych skrupułów – takimi właśnie prawami rządzi się piłkarskie
mercato.”
Sięgając po tę lekturę
dowiecie się, dlaczego Robert Lewandowski nie trafił do Genoi, choć przeszedł
już testy medyczne, jak syn al-Kaddafiego, przywódcy Libii zagrał w Serie A,
czy też, w którym polskim klubie mógł grać Immobile. Odkryjecie jak Buffon nie
trafił do Barcelony oraz kto zablokował transfer Chielliniego do Realu Madryt.
Poznacie historię
osobliwej dedykacji, którą Arturo Vidal napisał na swojej koszulce podarowanej
dyrektorowi Fiorentiny. Przeczytacie treść listu, który Florentino
Pérez wysłał do Massimo Morattiego po transferze Ronaldo z Interu do Realu.
Dowiecie się, który klub wymyślił, że wycofuje się z kupna Cissokho z powodu
rzekomej wady zgryzu zawodnika, nie chcąc przyznać się do problemów finansowych.
„Czasami wystarczy jeden
delikatnie nakierowany telefon, a bieg piłkarskiego mercato zmieni się w jednej
chwili.”
Autor zdradza, od kogo
dowiedział się o tajnym nocnym, spotkaniu w zamkniętej restauracji pomiędzy
Juventusem a Carlosem Tévezem. Wyjaśnia, dlaczego transfer Maradony do Napoli
nie został unieważniony, choć niezbędne dokumenty nie zostały dostarczone w
wymaganym terminie. Opowiada, kto przebrał się za kelnera, aby ominąć
ochroniarzy i dostać się do pokoju hotelowego Ronaldo by podpisać z nim
kontrakt. Ujawnia, jakim podstępem Luciano Moggi przekonał Nedvěda
do przejścia z Lazio do Juve.
Dlaczego Figo trafił do
Barcelony, choć to we Włoszech miał już podpisany kontrakt? Negocjacje
transferowe, którego polskiego napastnika rozpoczęły się na ogrodowej huśtawce?
Kto nie podpisał umowy z Milanem, gdyż Mediolan… nie ma dostępu do morza?
Dlaczego Juventus zrezygnował z pozyskania Erlinga Haalanda, przez co Norweg
trafił do Salzburga, a potem Dortmundu?
„Jedna sekunda, nawet ta ostatnia, może przesądzić
o wszystkim, nawet o wywróceniu kariery piłkarza do góry nogami.”
Potajemne spotkania,
twarde negocjacje, przyjacielskie układy, wyciek informacji, spektakularne
transfery, spędzające sen z powiek fatalne decyzje. To wszystko i wiele więcej
czeka na was w książce „Grand Hotel
Calciomercato”. Polecam!
„Kto woli spać, traci
piłkarzy i cenne informacje.”
Za
możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Źródło zdjęcia: własne
Powiązane wpisy:
1. Calcio.Historia włoskiego futbolu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz