Dziś zaglądamy nie na murawę, a na trybuny.
Rozdział 271.
Ultra. Podziemny świat włoskiego futbolu - Tobias Jones
Kibice są nieodłącznym elementem sportu. W futbolu określa się ich wręcz mianem dwunastego zawodnika. Wsparcie trybun przecież niejednokrotnie zmieniało przebieg meczów. Najbardziej fanatyczni fani na całym świecie znani są, jako ultrasi. To oni odpowiadają za doping, jak i oprawy. Jednak ze względu na swoje „dokonania” nie mają zbyt dobrej opinii w społeczeństwie. Czy aby słusznie? Kim są ludzie tworzący świat włoskich ultrasów? Czy faktycznie interesuje ich jedynie udział w bójkach i obrażanie kibiców rywali, a nie wynik spotkania? Odpowiedzi na te i inne nurtujące was pytania znajdziecie w książce „Ultra. Podziemny świat włoskiego futbolu.
„Ultras to lokalny
patriota, ważne jest dla niego konkretne miasto, a czasem tylko dzielnica.”
Tobias Jones przedstawia
początki kultury ultrasów we Włoszech i jej rozwój. Ukazuje sprzeczności
charakterystyczne dla środowiska ultrasów opisując zarówno godne potępienia
zachowania, jak i te chwytające za serce i zasługujące na pochwały. Wspomina
przypadki bezsensownych śmierci kibiców. Mówiąc krótko po prostu pozwala
czytelnikowi z jakże bezpiecznej perspektywy własnej kanapy zajrzeć w głąb
świata ultrasów.
„Dla mieszczaństwa ultras
to nie tylko ktoś z gorszej dzielnicy, lecz istota zdecydowania gorszego
sortu.”
Omawiana pozycja to reportaż
a jej autor przeniknął w świat ultrasów. Dlatego też poznajemy historie nie
tylko całych grup, ale i konkretnych ludzi. Tobias Jones przeplata, więc rozdziały
dotyczące teraźniejszości, kiedy był jednym z ultrasów Cosenzy z przeszłością
ukazującą różnorakie historie z ruchu ultra.
„Ultrasi to niby
twardziele, ale ich przyśpiewki często są rozczulające.”
Sięgając po tę książkę
dowiecie się, co jest fundamentem każdej grupy kibicowskiej, jak ultrasi
określają swoje wybryki oraz którą grupę uważa się za pierwszą we Włoszech. Odkryjecie,
dlaczego niektóre flagi wieszane są do góry nogami, jakie zasady według samych
ultrasów znajdują się w ich kodeksie etycznym, a także, co w tym środowisku
ceni się najbardziej.
„Wersja policji za każdym
razem stanowi dokładne przeciwieństwo wersji ultrasów.”
Przeczytacie, co
dosłownie oznacza słowo Scudetto,
którym określa się tytuł mistrzowski w Serie A, jak – dość poetycko – ultrasi
Torino obrażali dyrektora Juve, czy też, po co ultrasi Cosenzy w latach 80-tych
polecieli do Republiki Środkowoafrykańskiej. Dowiecie się również, którzy
ultrasi „wprowadzili do języka włoskiego słowo mister na określenie trenera piłkarskiego” i kogo tym określeniem
uczcili.
„[…] Heysel było jednym z
pierwszych przypadków, kiedy ultrasi okazali się bardziej etyczni od
sportowców.”
Odkryjecie, który mecz
obecnie określa się „derbami martwego dziecka”, choć nikt tamtego dnia nie
zginął. Ponadto przeczytacie, z jakiego powodu zerwano trwającą 37 lat zgodę
Napoli z Genoą oraz w jaki sposób ultrasi wymuszają na władzach klubu, aby ci
dali im to, czego chcą.
„Poza chwilami euforii
bycie ultrasem to mało przyjemna sprawa.”
Co zakonnik robił wśród
ultrasów Cosenzy? Dlaczego powszechnie w trakcie bójek wbijano noże w… pośladki
przeciwników? O co zapytał jeden z ultrasów zanim zepchnął drugiego z mostu?
To wszystko i jeszcze
więcej czeka na was w książce „Ultra.
Podziemny świat włoskiego futbolu”. Polecam!
„Kibicowanie to jeden ze
sposobów pamiętania o dawnych czasach i zmarłych.”
Za
możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Książkę
kupicie w księgarni labotiga.pl
Źródło zdjęcia: empik.com
Powiązane
wpisy:
1. Ja kibic
2. Fanatycy. Futbol na śmierć i życie
3. 1312. Incognito wśród najbardziej fanatycznych kibiców na świecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz