poniedziałek, 8 listopada 2021

„Lektury dla kibica” – Diego Maradona

Blaski i cienie życia Maradony.

Rozdział 245.

Diego Maradona. Chłopiec, buntownik, bóg - Guillem Balagué

Moje pokolenie bardziej zna Maradonę-narkomana, niż Maradonę-piłkarza. Taka jest niestety smutna prawda. Nigdy nie widziałam jak Diego grał, bo przecież archiwalne nagrania to nie to samo. Jednak fakt, iż przez wielu – choć Anglicy mogą mieć w tym względzie nieco odmienne zdanie – uznawany jest za najlepszego piłkarza wszechczasów, a już na pewno przez wszystkich znawców futbolu wymieniany wśród tych największych sprawiło, że zawsze chciałam dokładniej poznać historię Argentyńczyka. W związku z powyższym z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po jego biografię zatytułowaną „Diego Maradona. Chłopiec, buntownik, bóg” od Wydawnictwa SQN.

„[…] od samego początku wiedział, że ma coś, czego nie mają inni.”

„Diego Maradona. Chłopiec, buntownik, bóg” to niezwykle wnikliwy obraz Maradony. Portret piłkarza, jak i człowieka. Guillem Balagué przedstawia historię życia Diego na tle wydarzeń historycznych, politycznych, sytuacji społecznej, a także z uwzględnieniem wpływu osób, które stanęły na drodze Diego.

Hiszpański autor analizuje zachowania Maradony, opisuje jego życiowe wybory i ich skutki, kreśląc przy tym obraz psychologiczny Argentyńczyka. To historia życia jednego z najlepszych piłkarzy świata, ale także historia ofiary własnej popularności. Historia samozniszczenia i upadku.

„Oscylował między skrajnościami, miłością a nienawiścią, szczodrością a narcyzmem, wszystko to zaś hojnie doprawiał kokainą.”

Książkę cechuje duży obiektywizm, a swoją tematyką obejmuje praktycznie wszystkie sfery i etapy życia Maradony. Guillem Balagué bardzo wnikliwie opisuje pochodzenie Diego, dzieciństwo i dorastanie. Następnie przebieg kariery klubowej, jak i reprezentacyjnej, a także życie prywatne. Jedynie dosyć pobieżnie zostały potraktowane nieudane przygody trenerskie Maradony.

Opowieść o życiu Maradony ułożona jest chronologicznie, choć tematyczne rozdziały sprawiają, że momentami oś czasu zostaje zaburzona. Nie ma to jednak wpływu na jakże pozytywną ocenę tej pozycji. Krótko mówiąc „Diego Maradona. Chłopiec, buntownik, bóg” to świetna lektura. Ale to było pewne, wystarczyło spojrzeć na nazwisko autora. Guillem Balagué gwarantuje, jakość, o czym mogliśmy się już przekonać przy okazji książek o Cristiano Ronaldo czy Leo Messim. Nie inaczej było tym razem.

„Jego geniusz zaczynał przyćmiewać wszystko i wszystkich, nie wyłączając selekcjonera.”

Sięgając po tę książkę dowiecie się, kto podarował Diego pierwszą piłkę, na jakiej pozycji zaczynał swoją przygodę z futbolem, a także, z którą drużyną ustanowił rekord 136 meczów bez porażki. Odkryjecie, co oznaczało przezwisko Diego – El Pelusa, która drużyna była według Maradony najlepszą, w jakiej grał oraz dlaczego tuż przed swoimi 21. urodzinami otwarcie przyznał, że chciałby rzucić futbol.

„W sumie to cud, że Maradona przeżył pobyt w Neapolu.”

Guillem Balagué przedstawia kilka wersji historii tłumaczących, dlaczego Maradona nie trafił do Sheffield United. Wspomina jak zginął pierwszy agent Diego. Ujawnia z iloma klientami zakończył współpracę Guillermo Cappola by reprezentować wyłącznie Argentyńczyka. Wylicza rady, jakie przekazał Maradonie Pelé podczas ich pierwszego spotkania. Zdradza nawet, dlaczego do klubowej pensji Diego dokładał się Argentyński Związek Piłki Nożnej.

„Sto sześćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu nie pozostawia mu wyboru. Wybijając się w powietrze, Maradona wyciąga rękę, by się zamachnąć.”

Książka jest bardzo obszerna, ale nie zawiera wiele szczegółowych opisów meczów. Wyjątkiem jest mundial z 1986 roku, a zwłaszcza spotkanie przeciwko Anglii, w którym Maradona strzelił swoje dwa najsłynniejsze gole. Z tej części lektury dowiecie się, jakie rytuały odprawiała reprezentacja Argentyny przed każdym meczem mistrzostw świata w Meksyku, co Diego powiedział w tunelu przed starciem z Anglią. Odkryjecie, co działo się w szatni Synów Albionu w przerwie meczu oraz gdzie obecnie znajduje się koszulka Maradony, która przez pierwsze 16 kat przeleżała na strychu domu jednego z Anglików.

„Co za wyczucie czasu – na kogoś takiego czekał cały naród.”

Dzięki tej lekturze dowiecie się również, z kim Maradona tworzył trio napastników nazwane Ma-Gi-Ca, czy też jak Mauricio Pochettino będący piłkarzem Newell’s Old Boys zareagował na wiadomość, że do drużyny dołączy Maradona. Przeczytacie nawet, który klub szantażował Argentyńczyka kompromitującymi nagraniami, chcąc zmusić go do zrzeknięcia się pozostałej części należnego mu wynagrodzenia.

„Maradona wszedł na ścieżkę, z której nie dało się zejść.”

Dlaczego Diego nie wiązał sznurowadeł? Dlaczego Juventus zrezygnował z planów pozyskania Maradony? Ilu członków zarządu Barcelony zagłosowało przeciwko sprzedaży Diego? Kiedy Maradona zażył pierwszą dawkę kokainy? Który klub w ramach rozliczenia za Maradonę oddał… sześciu swoich piłkarzy? Kto jako pierwszy użył określenia „ręka Boga”?

„Żeby wzmocnić efekt kokainy i przedłużyć haj, Maradona pił alkohol, a to niestety zabójcze połączenie.”

Cristiano Ronaldo czy Messi? Pelé czy Maradona? Alfredo Di Stéfano, Johan Cruyff, a może Zinedine Zidane? Kto był/jest najlepszym piłkarzem, jakiego widziała nasza planeta? Ilu ludzi tyle opinii. Nigdy nie poznamy odpowiedzi na pytanie, kto był tym największym, gdyż taka po prostu nie istnieje, ale bez wątpienia trzeba znać historię każdego z nich. Zaś do zgłębienia szczegółów życia Maradony idealna będzie pozycja „Diego Maradona. Chłopiec, buntownik, bóg”.

„Brawo bił cały stadion, z kibicami rywala włącznie.”

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.

Książkę kupicie w księgarni labotiga.pl


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:

     1. Aniołowie o brudnych twarzach. Piłkarskahistoria Argentyny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz