wtorek, 19 maja 2015

„Lektury dla kibica” - Sen, który się nie spełnił

Po historii Śląska Wrocław, w cyklu „Lektury dla kibica” przyszedł czas na kolejny polski klub.

Rozdział 71.

Wisła Kraków. Sen o potędze - Mateusz Miga

Osobiście nigdy nie śledziłam polskiej piłki z zapartym tchem. Jest to związane zarówno z poziomem naszej rodzimej ekstraklasy, na który fani (nie bez powodu) tak często narzekają, ale również, dlatego, iż nie jestem kibicem żadnego polskiego klubu. W związku z powyższym z lekkim sceptycyzmem i rezerwą podeszłam do lektury o Wiśle Kraków. Nie spodziewałam się „fajerwerków”, potraktowałam książkę, jako źródło wiedzy. Tymczasem zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Książka jest ciekawie napisana, zawiera mnóstwo interesujących anegdot, wątków i faktów. To naprawdę wciągająca lektura.

Mateusz Miga przedstawia historię Białej Gwiazdy ery Bogusława Cupiała. Tytułowy „Sen o potędze” dotyczy niespełnionych marzeń o piłkarskim raju – rozgrywkach Ligi Mistrzów. Historia opowiadana jest nie tylko przez autora książki, ale także przez bohaterów poszczególnych wydarzeń. Widać ogrom pracy autora, który dotarł do znacznej liczby osób, mających sporo do powiedzenia o dziejach klubu z Reymonta. Mateusz Miga zamieścił wypowiedzi piłkarzy, trenerów i działaczy. Dzięki temu książka jest nie tylko kompletna, ale również wiarygodna.

Lektura ukazuje historię Wisły i pozwala zajrzeć do jej szatni. Jednocześnie otrzymujemy możliwość zaznajomienia się z kulisami funkcjonowania polskiego futbolu i ze zmianami, które dokonały się w naszej lidze na przestrzeni ostatnich lat.

 „[…] krakowianie byli już na kolanach, […], a jednak – wbrew regułom, wbrew logice, wbrew nawet własnym oczekiwaniom – dopadli rywala, chwycili za gardło i już nie puścili.”

Dowiecie się, jaką formę motywacji zastosowali kibice, przed ostatnim meczem sezonu 96/97, gdy Wisła grała o utrzymanie, kto wziął ślub w barwach Cracovii, a dzień później podpisał kontrakt z Wisłą, a także, kto stosował dietę, której podstawę stanowiła „zupa grzybowa, kubełek KFC i trzy paczki czerwonych marlboro”. Przeczytacie, komu trener Łazarek kazał ściąć włosy obiecując jednocześnie debiut w pierwszej drużynie, po ile piłkarze składali się by opłacić sędziów w rundzie wiosennej sezonu 97/98 oraz dlaczego Franciszek Smuda zakazał swoim zawodnikom gry wślizgiem.

Osoby, które współpracowały z właścicielem Wisły, zdradzają, jaki naprawdę jest Bogusław Cupiał. Dzięki ich relacji odkryjecie, dlaczego właściciel krakowskiego zespołu nigdy nie był obecny na tradycyjnych wspólnych obiadach delegacji klubów przed meczami w europejskich pucharach, czy też, dlaczego kobiety mają zakaz wstępu do jego loży na stadionie.

„45-minutowe show, w które polskim kibicom trudno było uwierzyć. Dla Europy to też był szok, jakby ktoś odkrył wodę na Marsie, okazało się bowiem, że w Polsce jest jakieś życie, że ktoś potrafi tutaj grać w piłkę.”

Dowiecie się, dlaczego Maciej Szczęsny trafił do Wisły, jak Maciej Żurawski interpretował zakaz uprawiania sportów motorowych, jaki rytuał mieli Maciej Szczęsny i Kamil Kosowski oraz kto negocjował telefonicznie kontrakt z Wisłą łowiąc ryby nad Soliną. Przeczytacie, kto zapłacił za odnowę biologiczną piłkarzy podczas zgrupowania w Bratysławie, kto sypiał w koszulce Panathinaikosu Ateny, a także, który piłkarz nazywany był Doktorem, a na kogo wołano Norek (tak, dobrze kojarzycie, ten z serialu „Miodowe lata”).

Odkryjcie czy piłkarze Wisły „dogadali się” z Amicą w końcówce sezonu 2000/01, ile Wisłę kosztował Jakub Błaszczykowski, a czyją pensję klub przelewał na konto rodziców, „by cała kwota nie przepadła w dniu wypłaty”, gdy piłkarz był na życiowym zakręcie. Dowiecie się, kto miał być dla Wisły tym, kim sir Alex Ferguson dla Manchesteru, jak piłkarze Wisły potraktowali swojego byłego trenera – Macieja Skorżę – gdy zdobyli wicemistrzostwo kraju oraz co Wisła wysłała do Odense w podziękowaniu za remis Duńczyków z Fulham dający awans krakowianom do kolejnej rundy Ligi Europejskiej.

 „Liga Mistrzów była tak blisko, że jej blask okazał się oślepiający.”

„Sen o potędze” to oczywiście lektura obowiązkowa dla kibiców Wisły. Jednak myślę, że wszyscy zainteresowani futbolem znajdą w tej książce coś, co ich naprawdę zaciekawi. Przekonałam się o tym na własnej skórze.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.



Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz