piątek, 11 kwietnia 2014

„Lektury dla kibica” - Drużyna Marzeń

Minęło sporo czasu odkąd w cyklu „Lektury dla kibica” królowała koszykówka. Poznaliśmy już historie Shaquille’a O’Neala, Dennisa Rodmana i Adama Wójcika. Dziś przyjrzymy się koszykarskiej Drużynie Marzeń, która istniała naprawdę.

Rozdział 38.

Dream Team - Jack McCallum

Potrafilibyście wymienić skład reprezentacji USA, która zdobyła w Barcelonie złoto olimpijskie? Bez sprawdzania w Internecie, tylko z pamięci? Ja w 1992 roku chodziłam do przedszkola i o koszykówce nie miałam większego pojęcia. Dlatego też bardzo przydatne były dla mnie informacje o zawodnikach i trenerze, które autor umieścił na początku książki. Dzięki nim dowiadujemy się kto, oprócz Michaela Jordana, (którego nie trudno wytypować w ciemno) znalazł się w tej drużynie.

Autor książki jest dziennikarzem, który zna NBA od podszewki. Jego opowieść jest nie tylko dokładana, ale i wiarygodna, gdyż opisuje wydarzenia, których był świadkiem. Osobiście zna wszystkich koszykarzy, towarzyszył Dream Teamowi w Barcelonie. Był na treningach, sparingach i meczach. Rozmawiał z zawodnikami zarówno podczas igrzysk, jak i po latach, gdy pisał książkę. Dzięki temu mamy „relację z pierwszej ręki”. Dodajmy – niezwykle ciekawą relację.

Właściwa opowieść o Drużynie Marzeń zaczyna się od historii człowieka, bez którego Dream Team nigdy by nie powstał. Człowieka, który wymyślił by dopuścić zawodowców do gry na olimpiadzie. I sprawił, że ten wydawałoby się nierealny pomysł został wcielony w życie. Kim był z zawodu? Trenerem? Byłym sportowcem? A może wpływowym działaczem? Odpowiedź oczywiście w książce.

Skąd wzięła się nazwa „Dream Team”? Czy nadanie tego przydomku nastąpiło po wspaniałych zwycięstwach USA w Katalonii? A może wcześniej użyto tego określenia, nie znając przyszłych losów amerykanów na igrzyskach? Przeczytacie nie tylko historię powstania nazwy, ale również dowiecie się, w jaki sposób wybierano poszczególnych graczy do drużyny. Dlaczego zrezygnowano z pomysłu powołania na olimpiadę takiej samej liczby zawodników z NBA, co graczy uniwersyteckich. Poznacie nazwiska koszykarzy, którzy nie znaleźli się na wymarzonej liście trenera, a ostatecznie pojechali oni do Barcelony. Odkryjecie powody, które zdecydowały, że Thomas Isiah nie został wybrany do Dream Teamu (dla zorientowanych w temacie: tym powodem nie był jedynie Jordan).

Historie opisane w książce dotyczą nie tylko igrzysk olimpijskich i drużyny amerykańskiej, jako całości, ale również poszczególnych zawodników oraz ich koszykarskich karier w NBA. Przeczytacie, co zrobił Jordan, który nie był specjalistą od rzutów z dystansu, gdy w meczu numer jeden Finałów NBA w 1992 roku trafił po raz szósty za trzy. Odkryjecie, kto był uważany za najlepszego nie-Jordana w NBA. Dlaczego nie można było pokonać Michaela w ping-ponga. Dowiecie się także, na czym polegała „zasada Jordana”, ile razy MJ pojawił się na okładce „Sports Illustrated” oraz co odpowiedział podczas pierwszej rozmowy, gdy zaproponowano mu udział w olimpiadzie. Który zawodnik nosił przydomek „Legenda”, kto krył się pod pseudonimem „Admirał”, a kim jest „Człowiek z Cienia”. Który z koszykarzy na jeden z treningów założył dwa lewe buty i udawał, że nic się nie stało. A kto z Drużyny Marzeń był alkoholikiem i skutecznie pokonał nałóg.

Poznacie okoliczności, w jakich w 1985 roku Larry Bird doznał kontuzji kręgosłupa, która nie dawała mu spokoju przez kolejne lata. Co Bird i Magic zaznaczali w pierwszej kolejności, co roku podczas ogłoszenia terminarza NBA. W jakim wieku Magic zaczął prowadzić swoją pierwszą firmę. Co Larry Bird robił (a dokładniej jadł), gdy był kontuzjowany. Po którym meczu Magic chodził wściekły dwa dni, (choć sam zainteresowany twierdzi, że złość trwała tylko kilka godzin). O co sędziowie pytali przed meczem Pippena, a jak zakończyła się kariera ministranta Stocktona. Przeczytacie, co ochroniarze nieśli w torbach za Magikiem i Mullinem, którzy w Barcelonie wybrali się na spacer z dziećmi. W książce znajdziecie również odpowiedź na pytanie, dlaczego gdy przed igrzyskami podczas mistrzostw Ameryki John Stockton doznał kontuzji nie powołano w jego miejsce innego zawodnika tylko pozostawiono w drużynie gracza ze złamaną nogą.

Dowiecie się, który mecz wciąż jest opisywany, jako „Mecz z Migreną”. Przeczytacie relację z „Najwspanialszego Meczu, Którego Nikt Nie Widział”. Dowiecie się, którzy zawodnicy tworzyli poszczególne drużyny oraz jakim rezultatem zakończyło się to spotkanie, które sam Michael Jordan wspomina do dziś.

Ze sportowcami zawsze wiążą się zabawne historie. I nie zabrakło ich także podczas igrzysk. Dowiecie się, co odpowiedział Malone, gdy na konferencji prasowej japoński dziennikarz, (który w ‘92 roku wiedział o koszykówce chyba mniej niż ja), zapytał „jak to jest, że niektóre rzuty są warte dwa punkty, a inne trzy”. A który amerykański gracz zapytany o pierwszego rywala Dream Teamu wypalił: „Nic, kurde, nie wiem o Angoli. Ale Angola ma problem”.

Czytając tę książkę odkryjecie również, dlaczego trener Daly postanowił, że podczas olimpiady ani razu nie poprosi o przerwę na żądanie oraz czy dotrzymał obietnicy, a także, czego zawodnicy Drużyny Marzeń nauczyli się od siebie nawzajem. Co koszykarze robili w dzień, a co w nocy w „najlepszym pokoju na świecie”, jak sobie docinali (a dokładniej, jakich obelg używali, by dogryźć kolegom z zespołu) oraz jak Michael Jordan spędził noc przed i dzień meczu o złoto. Dowiecie się, co Litwini ubrali na ceremonię medalową i dlaczego na podium zabrakło jednego zawodnika tej drużyny. Przeczytacie nawet, dlaczego Dirk Nowitzki nie został tenisistą ani piłkarzem ręcznym, tylko koszykarzem.

Książka "Dream Team" jest drugą lekturą o drużynie narodowej, którą dotychczas przeczytałam. I choć bliższe mi były „Sekrety La Roja” to czytając historię Dream Teamu żałowałam, że nie dane było mi śledzenie poczynań amerykańskiej drużyny w Barcelonie. Dlatego też dla osób, które od lat śledzą NBA, dla tych którzy oglądali jak Jordan i spółka zdobywali olimpijskie złoto książka ta będzie niezwykłą podróżą w czasie i żaden fan koszykówki nie powinien się wahać ani chwili czy ją przeczytać.

Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz