Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NBA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NBA. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 26 września 2022

„Lektury dla kibica” – Oglądaj koszykówkę inaczej

Koszykówka z innej perspektywy.

Rozdział 261.

Oglądaj koszykówkę jak geniusz – Nick Greene

Choć rynek literatury sportowej od kilku lat przeżywa rozkwit, to coraz trudniej można na nim znaleźć pozycje nieoczywiste. Na szczęście od czasu do czasu jakiś autor potrafi jeszcze zaskoczyć czytelników. Jednym z nich jest Nick Greene, autor książki pt. „Oglądaj koszykówkę jak geniusz”.

„To, że ta gra wciąż potrafi nas zaskakiwać, najlepiej świadczy o tym, że została dobrze wymyślona.”

„Oglądaj koszykówkę jak geniusz” to pozycja nieszablonowa i oryginalna. Napisana z humorem, z mnóstwem nietuzinkowych porównań i teorii. To zupełnie coś innego, coś, czego wcześniej na polskim rynku literatury sportowej nie było. Światowym chyba też nie.

W czym tkwi specyficzność tej książki? Otóż autor zamiast o koszykówce rozmawiać z zawodnikami, trenerami, czy dziennikarzami, wchodzi w dyskusje z przedstawicielami, wydawałoby się zupełnie niezwiązanych ze sportem, dziedzin. Jego rozmówcami jest krytyk sztuki, geolożka planetarna, projektanci gier, meteorolog, choreograf baletowy, czy też astrofizyk obliczeniowy i teoretyczny. Wszystkie te postacie spoglądają na koszykówkę przez pryzmat swojego zawodu, a wykorzystując zdobytą wiedzę oraz doświadczenie wysnuwają doprawdy zaskakujące wnioski.

„[…], muszę przyznać, że wydanie książki nie jest nawet w części tak cool jak wsady.”

Nick Greene zabiera czytelnika w szaloną koszykarską podróż. Wraz z nietypowymi ekspertami rozkłada basket na czynniki pierwsze, a następnie ukazuje całkiem nowe spojrzenie. Książka pozytywnie zaskakuje. Czyta się lekko, płynnie i przyjemnie. Zawiera mnóstwo koszykarskiej wiedzy i ciekawostek. Bawi i uczy.

„Tę grę wymyślono po to, by każdy mógł się nią cieszyć.”

Kiedy sięgnięcie po tę książkę przeczytacie oryginalne reguły koszykówki spisane przez twórcę dyscypliny oraz dowiecie się, jakim wynikiem skończył się pierwszy mecz rozegrany w 1891 roku. Odkryjecie, dlaczego wymyślono tablice do kosza, a także, w jaki sposób wyznaczono czas na rozgrywanie akcji wynoszący 24 sekundy. Poznacie również genezę rzutu za trzy oraz dowiecie się, w jaki sposób zdominował koszykówkę.

„[…] z psychologicznego punktu widzenia trójki są niczym sztylety wbijane w serca przeciwników.”

Dowiecie się, na czym polega „drybling jojo” i co ma wspólnego z magią, a także, co specyficznego można zauważyć oglądając przedmeczową rozgrzewkę meczu zawodowej koszykówki. Odkryjecie dziwny fakt na temat rzutów wolnych oraz które 14 rekordów Guinnessa związanych z rzutami osobistymi pobił pewien technik ochrony gleby. Poznacie również pomysł jednego nauczyciela rozwiązujący problem celowego faulowania w końcówce meczu przez przegrywającą drużynę.

„Może i my, fani, nie jesteśmy geniuszami, ale potrafimy rozpoznać dobry mecz.”

Co na temat dzielenia się piłką ma do powiedzenia autorka poradników dla par? Do jakiego zagrania w koszykówce porównuje udaną misję międzyplanetarną inżynier lotniczy? Gdzie podobieństwa do swojej profesji dostrzega w koszykówce baletowy choreograf?

 „Tak naprawdę przyglądamy się rzutom wolnym tylko, dlatego, że czasem nie wpadają.”

Czytając tę pozycję dowiecie się, o czym mówi zagadnienie „gorącej dłoni”, czy też ile wynosi średni zasięg graczy wybranych w drafcie NBA. Przeczytacie, co według badań jest najtrafniejszą wskazówką, że zawodnik próbuje wymusić faul. Odkryjecie, w czym tkwiła tajemnica sukcesu słynnej ofensywy trójkątów oraz dlaczego aktualnie ten system nie jest stosowany.

 „Trzeba mieć nie po kolei w głowie, by cieszyć się grą w obronie.”

Który koszykarz nadawałby się na właściciela winnicy? Co krytyk sztuki sądzi o koszykówce? Ile wzrostu mierzy przeciętny gracz NBA? Co na temat flopowania ma do powiedzenia ekspert od oper mydlanych?

Krótko podsumowując „Oglądaj koszykówkę jak geniusz” to książka niezwyczajna, pozwalająca spojrzeć na koszykówkę z zupełnie innej perspektywy i niejako odkryć ją na nowo.

„Gdyby podawanie wynikało z czystego altruizmu, nie rozważalibyśmy asyst jako indywidualnego osiągnięcia.”

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.

Książkę kupicie w księgarni labotiga.pl


Źródła zdjęć: własne

 

Powiązane wpisy:

    1. Wielka księga koszykówki – Bill Simmons

    2. 75 lat NBA – Dave Zarum

poniedziałek, 6 czerwca 2022

„Lektury dla kibica” – Lakers Phila Jacksona

Lakers pod wodzą Phila Jacksona.    

Rozdział 257.

SQN Originals: Phil Jackson. Ostatni sezon legendarnej drużyny Los Angeles Lakers – Phil Jackson, Michael Arkush

Tytuł mistrzowski NBA w sezonie 2003/2004 jeszcze przed startem rozgrywek przyznawany był drużynie z Los Angeles. Lakers byli murowanym faworytem. Jak to się stało, że pomimo posiadania w drużynie Kobe’ego Bryanta i Shaquille’a O’Neala Jeziorowcy nie zdobyli mistrzowskich pierścieni? Czy decydująca była siła ich rywali, czy jednak przegrali przez wewnętrzne konflikty? Tajemnice i kulisy tego przedziwnego sezonu odkrył sam trener Lakers – Phil Jackson – w książce „Ostatni sezon legendarnej drużyny Los Angeles Lakers”, wydanej w ramach serii SQN Originals.

„[…] tytuły mistrzowskie zdobywa się dzięki drużynie, a nie występom indywidualnym.”

Na samym początku warto wyjaśnić tytuł lektury, który mniej zorientowanych w historii NBA może nieco wprowadzić w błąd. Otóż książka w Polsce ukazała się pod koniec 2021 roku, jednak w oryginale została wydana w 2004 roku. Wtedy dla Phila Jacksona faktycznie był to ostatni sezon w LA. Jednak dziś już wiemy, że „Mistrz Zen” po krótkiej przerwie powrócił na ławkę Lakers i ‘ostatni sezon’ wcale nie był tym ostatnim.

„Moim najważniejszym celem nie było dostarczanie rozrywki publiczności, lecz zwycięstwo.”

Książka napisana została w formie dziennika prowadzonego przez Phila Jacksona, w trakcie sezonu 2003/2004. To opowieść o wzlotach i upadkach, a także wewnętrznych relacjach w drużynie Lakers. Ponadto to połączenie wspomnień meczowych, kulisów szatni oraz przemyśleń i spostrzeżeń Phila Jacksona.

Najbardziej utytułowany trener w historii NBA na kartach książki ukazuje, w jaki sposób budował drużynę, jak radził sobie z trenowaniem przyszłych członków Hall of Fame, a także zdradza, jakich metod używał, aby przygotować zawodników na najważniejsze wyzwania w trakcie sezonu.

„Szefostwo ligi uważa, że sędziowie są świętymi krowami.”

To bardzo szczera i nieszablonowa pozycja. Phil Jackson nie gryzie się w język, bez skrupułów opowiada o konfliktach w Lakers, przytacza prywatne rozmowy z koszykarzami, a nawet wyraża swoje niezbyt pochlebne zdanie i opinie na ich temat. Poprawność polityczna jest mu zupełnie obojętna.

Lekturę dobrze się czyta, a największe zainteresowanie powinna wywołać oczywiście u kibiców Los Angeles Lakers, ale również u pozostałych fanów NBA i koszykówki ogólnie.

„Piłka opuściła dłonie Kobe’ego i poszybowała w kierunku kosza. Na szali był wynik meczu i zwycięstwo w całej dywizji.”

Phil Jackson ujawnia jak wyglądały jego relacje z Kobe’em Bryantem oraz tłumaczy, dlaczego według niego Shaq i Kobe nie mogli się dogadać. Wyjaśnia, czego oprócz talentu wymaga system ofensywy trójkątów oraz zdradza ile czasu zajmuje jego opanowanie. Opowiada, dlaczego podczas analiz wideo pokazywał zawodnikom na zmianę akcje meczowe i fragmenty filmów, często komedii.

Dowiecie się, dlaczego Jackson nie stosował przerw na żądanie, aby wytrącać przeciwników z rytmu, kiedy ci zaliczali serię punktów. Przeczytacie, jakie psychologiczne sztuczki stosował w pierwszym sezonie w LA i dlaczego nie działały one na zawodników w kolejnych latach. Odkryjecie, która drużyna trenowana przez Jacksona – Chicago Bulls czy Lakers – była bardziej zdeterminowana, żeby wygrywać.

„Ci faceci chcą grać indywidualnie, samodzielnie i wyjątkowo, co stanowi oczywiste zaprzeczenie idei łączenie sił.”

Sięgając po tę pozycję odkryjecie, w czym tkwi klucz do wygranej w meczach na wyjeździe, dlaczego Jackson nie mógł dogadać się z Lakers w sprawie przedłużenia umowy oraz co w języku koszykarskim oznaczają „ręce aligatora”. Dowiecie się, dlaczego sędziowanie meczów Shaqa było trudnym zadaniem, a także, jakie szanse na zwycięstwo mają gospodarze siódmego meczu play offów.

Przeczytacie, co Jackson myśli o zawodniku, który narzeka, gdy trener sadza go na ławce, jak również, w jakim celu w latach 30. wprowadzono błąd trzech sekund i dlaczego w obecnych czasach często jest on stosowany niewłaściwie.

„Może i czasem wyglądam, jakbym tracił kontrolę nad zespołem, ale możecie mi wierzyć – wiem, co robię.”

Czego Steve Kerr nie znosił u Shaqa? Czym różniło się trenowanie Lakers od prowadzenia Chicago Bulls? Dlaczego Shaq grał w butach za dużych aż o trzy rozmiary? Co Phil Jackson powiedział zawodnikom po ostatnim meczu sezonu?

To wszystko i wiele, wiele więcej w książce Phila Jacksona. Przedziwnej książce, bo choć napisanej przez najbardziej utytułowanego trenera w historii NBA, to opowiadającej o jednym sezonie, zakończonym nie epickim triumfem, a bolesną porażką.

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.

Książkę kupicie w księgarni labotiga.pl


Źródło zdjęcia: własne

 

Powiązane wpisy:

     1. Phil Jackson. 11 pierścieni

     2. Shaq bez cenzury

     3. Kobe Bryant. Showman

     4. Kobe Bryant. Mentalność Mamby. Jakzwyciężać

     5. Los Angeles Lakers. Złota historia NBA

piątek, 18 marca 2022

„Lektury dla kibica” – Prawda Scottiego Pippena

Byki oczami Pippena.

Rozdział 253.

Scottie Pippen. Bez krycia – Scottie Pippen, Michael Arkush

Mówisz Chicago Bulls, myślisz Michael Jordan. Mówisz Michael Jordan, myślisz Scottie Pippen. Nigdy nie byli przyjaciółmi, nie mieli praktycznie żadnych prywatnych relacji, a stworzyli jeden z najlepszych duetów w historii NBA. Bez Jordana nie byłoby Pippena, bez Pippena nie byłoby Jordana. Nie byłoby drużyny Chicago Bulls, jaką pamiętamy, nie byłoby sześciu mistrzowskich pierścieni, nie byłoby Dream Teamu.

Choć sukcesy odnosili razem, to pierwsze skrzypce zwykle grał Michael Jordan. Przyszedł wreszcie czas na Pippena. Na jego wersję historii dynastii Byków. Scottie przedstawia ją w książce pt. „Bez krycia”.

„Być członkiem Chicago Bulls w latach 90. oznaczało być częścią czegoś magicznego. I dla nas, i dla całego świata.”

Autobiografia Pippena rozpoczyna się od mocnego uderzenia. Prolog książki to dosyć dosadny komentarz Pippena na temat dokumentu ESPN „Ostatni taniec”. Scottie wytyka Jordanowi egoizm i budowanie własnej legendy kosztem pozostałych zawodników. Uważa, że został w serialu przedstawiony w złym świetle. Widać wyraźnie rozgoryczenie Pippena. W jego sercu mocno tkwi to jak go traktowano. Czuje się bardzo niedoceniany. Zarówno w czasie kariery, jak i przez twórców „The last dance”. I Scottie mówi o tym wprost. Nosi w sobie poczucie krzywdy, bo wie, że koszykówka jest grą zespołową i Michael Jordan sam nie wygrał tych sześciu tytułów mistrzowskich. Scottie przemawia w imieniu swoim, jak i pozostałych zawodników Byków. Nie neguje wartości Jordana, tego jak wielkim był koszykarzem. Ale domaga się – całkiem zresztą słusznie – uznania dla całej drużyny.

„To właśnie było wyjątkowe w Bulls: poczucie braterstwa, które wspólnie wypracowaliśmy, a nie to, że mieliśmy to szczęście grać w jednej drużynie z nieśmiertelnym Michaelem Jordanem.”

„Bez krycia” to właśnie odpowiedź na „Ostatni taniec”. Odpowiedź ostra, autentyczna i bezkompromisowa. Opowieść Pippen wciąga, zawiera ciekawe wspomnienia, osobiste wyznania, kontrowersje. Scottie nie gryzie się w język, jest szczery i bezpośredni.

Niektórzy mogą po lekturze powiedzieć, iż Scottie przesadza i na każdym kroku „wbija szpilki” Jordanowi. Że przemawia przez niego frustracja i zazdrość. Nawet jeśli, to jest to autobiografia Pippena, jego punkt widzenia, historia widziana jego oczami. I bez wątpienia warto ją poznać. 

„Byliśmy drużyną. I właśnie to sprawiło, że byliśmy wielcy. Nie wolno tego nie doceniać.”

„Bez krycia” to ponad czterysta stron o życiu jednego z najwybitniejszych koszykarzy w dziejach NBA. Bardzo inspirująca historia, ukazująca, iż ciężką pracą można dotrzeć na szczyt. Warto marzyć i się nie poddawać. 

W swojej autobiografii Pippen wspomina trudne dzieciństwo wypełnione opieką nad sparaliżowanym bratem i niepełnosprawnym ojcem. Opowiada o początkach gry w koszykówkę oraz przedstawia swoją drogę do NBA. Następnie odtwarza przebieg kariery, aż do przejścia na sportową emeryturę.

Na kartach książki znajdują się najważniejsze wydarzenia z życia Pippena oraz historii Chicago Bulls. Scottie wspomina największe sukcesy i bolesne porażki, zdradza koszykarskie kulisy, opowiada o grze u boku najlepszego koszykarza świata. Podejmuje temat rasizmu, a także odnosi się do krytyki kierowanej pod swoim adresem. Skupia się przede wszystkim na karierze koszykarskiej, o życiu prywatnym, oprócz czasów sprzed NBA, opowiada niewiele.

„[…] nigdy nie zapomnę o tym, jaki mam kolor skóry, i o tym, że niektórzy ludzie właśnie z tego powodu mnie nienawidzą.”

Sięgając po tę lekturę dowiecie się w jaki sposób Pippen trafił do Bulls oraz jak Michael Jordan skomentował przyjście Scottiego do Chicago. Przeczytacie jak Doug Collins traktował MJ-a, czy też, w jakich elementach gry Rodman był ekspertem. Odkryjecie, czy Scottie zgadzał się z brakiem powołania Isiaha Thomasa na IO w Barcelonie oraz dlaczego nigdy nie przeczytał słynnej książki „Jordan Rules”.

„Spójrzmy prawdzie w oczy: nie było mowy, żebyśmy wyjechali z Barcelony bez złotego medalu.”

Pippen szczerze przyznaje, kiedy zaprzepaścił okazje do poprawy swoich relacji z Jordanem. Wyznaje, o co ma największy żal do Douga Collinsa. Tłumaczy, na czym polega słynna ofensywna trójkątów oraz zdradza ile czasu zajęło Bykom jej opanowanie. Wyjaśnia również, dlaczego zdecydował się grać w kluczowym meczu play-offów pomimo migreny i zaburzeń wzroku.

„Migrena czy nie migrena – tamten mecz pozostaje w mojej karierze czarną plamą, której nie jestem w stanie zmazać.”

Który koszykarz Byków panicznie bał się węży? Co było najcenniejszym wkładem Phila Jacksona w sukcesy Chicago Bulls? W meczach, przeciwko której drużynie Pippen czuł się jak gracz rugby a nie koszykarz? Z którym zawodnikiem z Dream Teamu Scottie chodził na spacery wzdłuż Las Ramblas podczas IO? Który mecz do dziś spędza mu sen z powiek?

„Koszykówka odmieniła moje życie. I to koszykówce wszystko zawdzięczam.”

Scottie Pippen zawsze był w cieniu, wiecznie był „tym drugim”, wreszcie przemówił na własnych zasadach. Musicie go wysłuchać.

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.

Książkę kupicie w księgarni labotiga.pl 


Źródło zdjęcia: własne

 

 Powiązane wpisy:

      1. Chicago Bulls. Krew na rogach

      2. Chicago Bulls. Gdyby ściany mogły mówić

      3. Michael Jordan. Życie

      4. DreamTeam


czwartek, 15 lipca 2021

„Lektury dla kibica” – Garnett od A do Z

Po dłuższym czasie wreszcie coś dla fanów basketu.

Rozdział 239.

Kevin Garnett. Od A do Z – Kevin Garnett, David Ritz

Wśród literatury sportowej zdecydowanie dominują pozycje poświęcone piłce nożnej. To w końcu najpopularniejsza dyscyplina na świecie. Polscy wydawcy nie zapominają jednak o kibicach basketu i co jakiś czas prezentują nowe koszykarskie lektury. Jedną z nich jest książka Kevina Garnetta pt. „Kevin Garnett. Od A do Z”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa SQN

„Koszykówkę uważałem zawsze za kwestię życia i śmierci.”

Kluczowym hasłem opisującym książkę KG jest ‘encyklopedia’, czyli słowo z oryginalnego tytułu omawianej pozycji. Kolejne części książki to litery alfabetu od A do Z, a w nich hasła zaczynające się na daną literę wraz z stosownym opisem.

Teoretycznie można by czytać tę książkę, jak zwykłą encyklopedię, czyli po prostu otworzyć na danym zagadnieniu. Lepiej jednak czytać po kolei, od A do Z. Dlaczego? Otóż, pomimo iż każde z haseł to inna historia to jednak spora część łączy się ze sobą przedstawiając życie Kevina Garnetta. Dlatego też, aby nie burzyć narracji również w polskim przekładzie zachowano oryginalną strukturę lektury – słowa uznania za tę decyzję dla tłumacza i wydawcy – a więc alfabetyczny układ haseł w języku angielskim.

„[…] pożądałem tego mistrzostwa bardziej niż czegokolwiek innego, bardziej niż pieniędzy, bardziej niż sławy, bardziej niż seksu.”

Chcąc krótko oddać tematykę książki wystarczy przytoczyć jej podtytuł, czyli „bez cenzury o życiu, koszykówce i wszystkim pomiędzy”. Głównym tematem lektury jest koszykówka, ale sporo miejsca Garnett poświęca innym zagadnieniom, w tym osobistym przeżyciom i refleksjom, wierze, muzyce, czy też problemowi rasizmu. Nie jest to typowa autobiografia, ale na kartach lektury znajduje się sporo wątków autobiograficznych. Do tego wiele ciekawych historii i anegdot wprost ze świata NBA. Czyli wszystko to, czego szukamy w książkach sportowych.

 „Nie będziesz w stanie przeżyć w NBA, jeśli będziesz okazywał choćby najdrobniejszą słabość.”

Pierwsze, co przychodzi na myśl czytając tę książkę to autentyczność. Napisana jest bardzo oryginalnym językiem, pełnym charakteru. Doprawdy odnosi się wrażenie jakby KG przelał na papier swoje prawdziwe myśli. Dodajmy nieocenzurowane myśli, bo w książka jest pełna przekleństw, przez co raczej nie nadaje się dla młodzieży.

 „Koka wymiotła moich ziomali niczym tsunami. […] Cała populacja zdewastowana tym diabelskim narkotykiem.”

Sięgając po tę lekturę dowiecie się, która gwiazda koszykówki stwierdziła, że Kevin jest gotowy przejść do NBA prosto ze szkoły średniej, dlaczego Garnett początkowo bał się zaprzyjaźniać z kolegami z drużyny oraz kto pomógł mu przejść inicjację w świecie NBA. Odkryjecie, kiedy Garnett zrozumiał, że Michael Jordan „jest w ataku najlepszym koszykarzem na naszej planecie”, jak również, co powiedział Bryant, gdy Garnett wygrał pierwsze mistrzostwo NBA pokonując Lakersów Koby’ego.

„Uważam, że dokładne analizowanie stylu gry innych zawodników było klejnotem w koronie mojego koszykarskiego dziedzictwa.”

Garnett zdradza, których dwóch koszykarzy uważa za najlepszych trash-talkerów, przeciwko którym grał. Wyjaśnia, w jakim celu blokował rzuty oddane już po gwizdku sędziego. Wspomina trenera, który sprawił, że stał się koszykarzem kompletnym. Tłumaczy jak „wyrwać piłkę przeciwnikowi tak, żeby sędzia nie odgwizdał faulu”. Ujawnia również, co pozwoliło mu przetrwać najmroczniejszy moment w życiu, kiedy był w głębokiej depresji.

„[…] trash-talking działa na MJ-a jak czerwona płachta na byka i oznacza samobójstwo.”

Przeczytacie, za co Garnett najbardziej ceni Denisa Rodmana, poznacie trzy zasady trash-talkingu oraz dowiecie się, dlaczego Garnett zrezygnował z gry w koszykówkę.

Która gra karciana jest najsłynniejsza w NBA? Skąd wziął się przydomek Garnetta „Big Ticket”? Z kogo w 2/3 składa się NBA (nie, nie z koszykarzy)? Kto podczas treningu trafił 283 rzuty wolne z rzędu? 

„Zwycięstwo jest piękne, ale jeszcze więcej uczysz się, kiedy przegrywasz.”

 „Kevin Garnett. Od A do Z” to pozycja, która z powodu swojej oryginalnej, encyklopedycznej struktury wyróżnia się tle pozostałych książek sportowych. Jednak oprócz schematu liczy się także treść. A ta jest równie godna uwagi. Szczera, prawdziwa, niekoloryzowana. Polecam fanom samego Kevina Garnetta, jak i całej NBA.

„Oddałem koszykówce wszystko, co miałem.”

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.

 

Źródło zdjęcia: własne

 

Powiązane wpisy:

    1. Wielka księga koszykówki

    2. Dennis Rodman. Powinienem być już martwy

    3. Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA

    4. Dream Team

    5. Kobe Bryant. Showman

    6. Shaq bez cenzury

wtorek, 1 września 2020

„Lektury dla kibica” – Ostatni taniec Byków

Fani Chicago Bulls zgłoście się! ;)

Rozdział 224.

Chicago Bulls. Krew na rogach – Roland Lazenby

Chicago Bulls Michaela Jordana brylowało na parkietach NBA ponad dwie dekady temu, ale wiosną tego roku legendarna drużyna Byków ponownie była na ustach fanów koszykówki. Wszystko za sprawą serialu dokumentalnego „The Last Dance”, który ukazał się na Netfliksie. Jeśli zachwycił was „Ostatni taniec” i nie możecie odżałować, że produkcja miała jedynie dziesięć odcinków koniecznie sięgnijcie po książkę „Chicago Bulls. Krew na rogach”

„Nie da się opisać, co obecność Jordana oznaczała dla NBA, dla jego drużyny i dla całego nękanego problemami Chicago.”

„Krew na rogach” podobnie jak „The Last Dance” dotyczy „ostatniego tańca” Byków, czyli pełnego konfliktów sezonu 1997/1998. Amerykański dziennikarz sportowy Roland Lazenby dzięki dziesiątkom osobistych rozmów z członkami ówczesnej drużyny Chicago Bulls próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie jak doszło do jej rozpadu.

Książka naszpikowana jest zakulisowymi historiami, ciekawostkami i smaczkami. To dosłownie podróż w czasie. Roland Lazenby, autor książek „Michael Jordan. Życie” i „Kobe Bryant. Showman”, ponownie serwuje czytelnikom pozycję godną uwagi. Opisuje historię Byków nie tylko dokładnie, ale i obiektywnie przedstawiając wielowymiarowość konfliktów nękających Bulls. Wielokrotnie „oddaje głos” koszykarzom, trenerom i pracownikom klubu, przez co de facto główni bohaterowie sami opowiadają historię drużyny, którą tworzyli. 

„Być może nikt nie doceniał talentu Pippena tak bardzo jak Jackson.”

Książka w oryginale ukazała się w 1998 roku, ale została zaktualizowana przez autora specjalnie na potrzeby polskiego wydania. Dzięki temu oprócz oryginalnego tekstu, otrzymujemy również posłowie, z którego dowiadujemy się jak potoczyły się losy najważniejszych postaci po ostatnim mistrzowskim sezonie Byków.

Lekturę dobrze się czyta. Jednym mankamentem są powtórzenia niektórych wypowiedzi, przez co czasem odnosi się wrażenie, iż czyta się o tym samym. Fakt ten nie wpływa jednak znacząco na pozytywną ocenę książki. 

„[…] kiedy do głosu dochodziło ego i konflikt osobowości, Krause, Jordan oraz Pippen tworzyli wybuchową mieszankę.”

Kiedy sięgnięcie po tę lekturę dowiecie się jak rozwijały się konflikty poszczególnych zawodników z generalnym menadżerem Jerrym Krause’em, w jaki sposób Krause reagował na słowne ataki Michaela Jordana oraz kto z drużyny Byków nigdy nie był obiektem drwin MJ-a. Przeczytacie, co było „motorem napędzającym Bulls”, kto do upadłego ćwiczył z Rodmanem rzuty wolne, a także jak koledzy z drużyny określali poczucie humoru Jordana. 

Odkryjecie, kogo wielu członków sztabu Bulls uważało za najsympatyczniejszego koszykarza, czy też, kto odegrał największą rolę w powrocie Pippena do Bulls, choć wcześniej Scottie deklarował, że nigdy więcej nie zagra dla Byków. Ponadto dowiecie się grając, przeciwko któremu zawodnikowi MJ „miał wrażenie, jakby musiał grać w defensywie przeciwko samemu sobie”. 

„Im lepiej Jordan grał, tym bardziej wszyscy pragnęli, żeby pozostał w NBA.” 

Roland Lazenby opisując ostatni sezon legendarnych Chicago Bulls wielokrotnie wspomina także wydarzenia z przeszłości. Dlatego też, dowiecie się, w jakim stroju Phil Jackson przyszedł na pierwszą rozmowę o pracę w Bulls, której wtedy nie otrzymał. Odkryjecie, dlaczego MJ w czwartym meczu finałów NBA w roku 1997 z Utah Jazz poprosił o zmianę, choć nigdy tego nie robił. Przeczytacie, kiedy Jordan zmienił swoje relacje z dziennikarzami z przyjacielskich na zawodowe, a także, co Jerry Reinsdorf – właściciel Byków – powiedział Jordanowi po podpisaniu z nim umowy opiewającej na kwotę 30 milionów dolarów za sezon. 

„Te cechy – żądza rywalizacji, predyspozycje fizyczne, zdolności przywódcze, poczucie humoru, pęd do zwycięstwa – złożyły się na osobowość, która […] fascynowała całą planetę.”

Kto marzył, aby po rozegraniu ostatniego meczu w karierze zrzucić koszykarski strój i zejść nago z boiska? Ile tysięcy Rodman potrafi przegrać w kości w jeden weekend? Co Horace Grant zrobił, kiedy Pippenowi zdechł kot? Kiedy według Jordana play-offy zaczynają się na poważnie? Którą gwiazdę Bulls asystent trenera Tex Winter nazwał koszykarzem-altruistą?

Trener Phil Jackson tłumaczy, dlaczego niektórym zawodnikom trudno było przyjaźnić się z Jordanem, zdradza, który moment był najgorszym w jego trenerskiej karierze, a także wyjaśnia, dlaczego słynna ofensywa trójkątów znakomicie działała w drużynie z Chicago. Steve Kerr ujawnia, dzięki czemu treningi Byków codziennie były na wyższym poziomie, zaś Scottie Pippen wspomina jeden z kluczowych momentów nie tylko swojej kariery, ale i dla rozwoju całej drużyny.

„Ludziom zarządzającym klubem jednak wciąż na nowo udawało się jakimś cudem rozwścieczać i obrażać swoich najważniejszych pracowników.”

Co by było gdyby Jerry Krause nie pokłócił się z największymi gwiazdami Byków? Co by było gdyby Scottie Pippen otrzymał kontrakt doceniający jego dokonania? Co by było gdyby drużyna Chicago Bulls się nie rozpadła? Czy Byki zdobyłyby cztery mistrzowskie pierścienie z rzędu? 

Pomimo iż, niestety nigdy nie poznamy odpowiedzi na pytania od lat nękające fanów Bulls, przynajmniej możemy dowiedzieć się, dlaczego historia Byków potoczyła się tak a nie inaczej. Każdemu, kto chce zgłębić ten temat polecam zarówno serial „The Last Dance”, jak i książkę „Krew na rogach”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
   1. Michael Jordan. Życie
   2. Kobe Bryant. Showman

czwartek, 9 stycznia 2020

„Lektury dla kibica” – The Mamba Mentality

Dziś coś dla miłośników basketu.

Rozdział 211.

Kobe Bryant. Mentalność Mamby. Jak zwyciężać – Kobe Bryant

Na rynku literatury sportowej, co chwila pojawiają się nowości. W tym natłoku coraz trudniej znaleźć pozycje, które wyróżniałyby się na tle innych. Nie jest to jednak niemożliwe. Taką książką jest chociażby „Mentalność Mamby”, czyli pięknie wydany album przedstawiający karierę jednego z najlepszych koszykarzy w historii NBA – Kobego Bryanta.

„Koszykówka dała mi wszystko.”

Pomimo, iż „Mentalność Mamby” jest przede wszystkim wizualną ucztą dla oczu, nie jest jedynie albumem. To połączenie znakomitych zdjęć fotografa sportowego Andrew D. Bernsteina z wciągającą narracją Bryanta. Pięciokrotny mistrz NBA zdradza sekrety swojego treningu fizycznego, a co bardziej intrygujące również mentalnego. Dzieli się uwagami dotyczącymi koszykówki, rozumienia gry, czy też radzenia sobie z kontuzjami. Ukazuje jak stał się legendą. 

„Mentalność Mamby” to inspirująca koszykarska lektura, do której przedmowę napisał Pau Gasol, a wstęp Phil Jackson. Zaś na końcu, której załączono statystyki oraz kalendarium. Ogląda, a także czyta się z dużą przyjemnością. Pozycja idealna dla każdego zainteresowanego koszykówką. 

„Jeśli chcesz być w czymś naprawdę wybitny, musi ci na tym naprawdę zależeć.”

Czytając tę książkę dowiecie się, w jaki sposób Bryant łączył życie rodzinne z wielogodzinnymi treningami, jak odczuwał presję z zewnątrz, a także gdzie opanował pracę nóg. Przeczytacie, który okres był kluczowy dla jego rozwoju oraz jak dotarł na szczyt. Odkryjecie, na czym polega dunkowanie, czego Bryant nauczył się z podręczników sędziowskich, czy też jak działał na niego trash-talking.

„Nigdy nie miałem dość.”

Kobe wyjaśnia, dlaczego zapisał się na lekcje stepowania. Wskazuje powody owocnej współpracy z Philem Jacksonem. Zdradza, w jaki sposób koncentrował się przed meczami oraz jak regenerował ciało po każdym meczu. Zwraca uwagę na niuanse gry w koszykówkę oraz jej kluczowe elementy. Wyjawia najlepszy sposób na przewidzenie tego, co zrobi dany zawodnik.

„Od samego początku chciałem być najlepszy.”

Dowiecie się, kogo Kobe uważa za mistrza koszykarskich gierek i sztuczek, kim byli tzw. „Kobe Stoperzy” oraz w czym według Kobego tkwi tajemnica sukcesu. Przeczytacie, co różni największych koszykarzy od tych wybitnych, jak na Bryanta oddziaływały porażki, a jak reagował po zwycięstwach. Odkryjecie również jak Kobe radził sobie z kontuzjami i uczył się zmieniać wyuczone schematy. 

„Trzeba było ciężko harować, żeby wejść na szczyt.”

Ponadto były koszykarz Los Angeles Lakers ukazuje, w jaki sposób grali inni znani zawodnicy oraz jak on sam musiał grać przeciwko nim, w zależności od ich umiejętności, atutów i słabości. Tym samym poznacie elementy gry takich koszykarzy jak Allen Iverson, Kevin Garnett, Shaq, czy też Dennis Rodman.

„Wielki rzut to tylko kolejny rzut.”

Podsumowując „Mentalność Mamby” to wizualna podróż przez świat koszykówki widziany oczami legendy NBA. Świetne zdjęcia, tajniki koszykówki, ciekawostki, statystyki, a także wątki biograficzne. Krótko mówiąc pozycja obowiązkowa dla kibiców Kobego, Lakers, jak i wszystkich miłośników basketu. 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
   1. Kobe Bryant. Showman
   2. Wielka księga koszykówki
   3. Phil Jackson. 11 pierścieni
   4. Los Angeles Lakers. Złota historia NBA

piątek, 14 czerwca 2019

„Lektury dla kibica” – Ray Allen

Dziś lektura dla fanów koszykówki, a zwłaszcza NBA.

Rozdział 196.

Ray Allen. Za trzy. Moja podróż przez życie i grę, którą kocham – Ray Allen, Michael Arkush

Wyruszając na studia spakował ubrania do worka na śmieci gdyż nie było go stać na walizkę. Mimo przeciwności uparcie podążał za wyznaczonym celem. A dzięki połączeniu talentu z ciężką pracą dotarł na szczyt. Marzenia wielu stały się jego udziałem. Nie tylko został zawodnikiem NBA, ale zdobył dwa mistrzowskie pierścienie. Tak w telegraficznym skrócie można przedstawić historię Raya Allena. Historię, którą warto poznać w bardziej obszernej wersji za sprawą książki „Ray Allen. Za trzy. Moja podróż przez życie i grę, którą kocham”.

„[…], a piłka i nasze przeznaczenie znalazły się w moich rękach, zacząłem się obawiać najgorszego.”

Pozycja, która ukazała się na polskim rynku literatury sportowej dzięki Wydawnictwu SQN to autobiografia amerykańskiego koszykarza. Allen wspomina przebieg swojej kariery, nie pomijając przy tym wątków z życia prywatnego. Dzieli się zakulisowymi historiami ze świata NBA oraz przemyśleniami na temat gry. Książkę przyjemnie się czyta, narracja jest ciekawa. Co więcej Allen ani przez chwilę nie gwiazdorzy, w związku, z czym nie sposób nie poczuć do niego sympatii.

Lektura pozbawiona jest skandali i kontrowersji. Dlatego też, jeśli liczycie na jakieś „smaczki” wprost ze świata NBA to się zawiedziecie. W zamian jednak otrzymacie niezwykle interesującą historię potwierdzającą, że ciężką pracą można osiągnąć sukces. Historię pokrzepiającą i mobilizującą. 

„[…] bo piłka jest w koszykówce jedyną rzeczą, którą  j e s t e ś   w   s t a n i e  kontrolować.”

Autobiografia Raya Allena rozpoczyna się od wspomnienia meczu numer sześć play-offów roku 2013, w którym Miami Heat zmierzyło się z San Antonio Spurs. Meczu, w którym rzut za trzy Allena na nieco ponad pięć sekund przed końcową syreną dał Miami wyrównanie, a w konsekwencji zwycięską dogrywkę i triumfalny decydujący siódmy mecz o mistrzostwie NBA. Pamiętnego rzutu, bez którego Ray nie zdobyłby drugiego mistrzowskiego pierścienia. Następnie doskonale znanym schematem wielu książek sportowych koszykarz powraca do czasów dzieciństwa i przedstawia swoją historię chronologicznie.

„Jeśli spoczniesz na laurach, dalej już nie zajdziesz.”

Allen opowiada o rasizmie, z którym mierzył się od najmłodszych lat. Wyjaśnia, dlaczego słynny Dean Smith z uniwersytetu Karoliny Północnej nie starał się go rekrutować, choć jak sam powiedział Allen to fantastyczny koszykarz. Wspomina nietypowe testy, które zorganizował mu Isiah Thomas przed draftem NBA. Wraca pamięcią do igrzysk olimpijskich z Sydney i wyjaśnia, dlaczego australijscy kibice byli przeciwko reprezentacji USA. Przedstawia nawet swoją teorię spiskową dotyczącą finałów NBA z 2001 roku.

„Moja trójka stała się naszą bronią.”

Allen zdradza, który zawodnik po przybyciu do Milwaukee Bucks całkowicie rozbił drużynę od środka, co więcej bali się go zarówno pozostali gracze jak i trener! Tłumaczy, dlaczego miał nadzieję, że Bucks (drużyna, w której przecież grał!) nie awansują do play-offów w 2002 roku. Dowiecie się również czy po latach żałuje, że nie spróbował naprawić relacji z trenerem Bucks, tylko zdecydował się na transfer. 

„Trenerze, jeśli mi nie pomagasz, to mnie krzywdzisz.”

Przeczytacie, kto nazywał go „Rayallenem”, dlaczego Iverson rzucił się na niego z pięściami, a także, co Ray zawsze odpowiadał, gdy inni twierdzili, że Bóg dał mu większy talent. Dowiecie się, co Michael Jordan powiedział Allenowi przy pierwszym spotkaniu oraz jak MJ skomentował pierwszy mistrzowski pierścień zdobyty przez Raya w barwach Celtics. Odkryjecie ponadto jak wygranie NBA odmieniło życie Allena oraz co zrobił rankiem po zdobyciu drugiego tytułu.

„Kibice byli w szoku. A my biliśmy w ekstazie.”

Dzięki tej lekturze poznacie nie tylko historię życia i kariery Allena, ale również wiele tajników dotyczących koszykówki i NBA. Dowiecie się między inni, jakie zagranie najbardziej zniechęca drużynę przeciwną oraz w jaki sposób „wydobywa się z zawodników to, co najlepsze”. Odkryjecie również, jaki wpływ mają koszykarze na swoje kolejne transfery, czy też, kim jest prawdziwy lider.

„Kiedy potrafisz dunkować, to tak, jakbyś grał na piątym piętrze, podczas gdy wszyscy inni tłoczą się na parterze.”

Jak już zostało wspomniane „Ray Allen. Za trzy. Moja podróż przez życie i grę, którą kocham” to historia potwierdzająca ogromne znaczenie treningu w rozwoju talentu i późniejszym osiągnięciu sukcesu. Dlatego też to lektura odpowiednia dla młodych sportowców, nie tylko koszykarzy. 

O tym, że to pozycja obowiązkowa dla fanów Allena, jak i całej NBA nie trzeba chyba wspominać. ;) 

„Najważniejsze nie są te tysiące rzutów, które oddałem na studiach i w NBA, ale te rzuty, które oddałem na placach zabaw.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
   1. Wielka księga koszykówki
   2. Shaq bez cenzury
   3. Phil Jackson. 11 pierścieni
   4. Michael Jordan. Życie
   5. Dream Team
   6. Larry vs Magic. Kiedy rządziliśmy NBA

czwartek, 10 stycznia 2019

„Lektury dla kibica” – Wielka księga NBA

Wielka koszykówka!

Rozdział 179.

Wielka księga koszykówki – Bill Simmons

Na rynku literatury sportowej można znaleźć pozycje, które miłośnik danej dyscypliny po prostu musi przeczytać. Wśród recenzentów określamy je jako „must read”. Dla fanów koszykówki, a zwłaszcza świata NBA, taką lekturą powinna stać się książka autorstwa Billa Simmonsa pt. „Wielka księga koszykówki”. To lektura „wielka” zarówno dosłownie – liczy niespełna 700 stron! – jak i w przenośni – jest po prostu świetna.

„Każdy trzeźwo myślący fan koszykówki przyzna, że Jordan, to najlepszy koszykarz wszech czasów.”

„Wielka księga koszykówki” to kopalnia wiedzy o najlepszej koszykarskiej lidze świata. Pozycja o historii NBA, poszczególnych drużynach i legendarnych zawodnikach. Ciekawym elementem jest zabawa, w „co by było, gdyby”, gdzie autor przedstawia potencjalne scenariusze, których mogliśmy być świadkami. Zaś największą część lektury zajmuje stworzony przez Simmonsa ranking nazwany Piramidą Hall of Fame NBA, w której dziennikarz dokonuje oceny prawie stu koszykarzy. Przedstawia nie tylko najbardziej znanych zawodników, ale także tych, których docenić potrafią jedynie najwięksi fani basketu.

Bill Simmons niejednokrotnie zaskakuje. Tak też jest w przypadku pewnego szczegółu. Jak z pewnością każdy czytelnik wie w wielu książkach znajdują się przypisy. Czy ktoś jednak czyta je uważnie? Pewnie często wy również nie zawracacie sobie nimi głowy. Tymczasem w „Wielkiej księdze koszykówki” przypisy są czasem jeszcze lepsze od podstawowej treści książki. I zdecydowanie trzeba je czytać!

„Nikt nie kocha koszykówki bardziej ode mnie. N i k t.”

To książka prawdziwego kibica, z krwi i kości. Miłość do basketu widoczna jest w każdym rozdziale, na każdej stronie, w każdym zdaniu. Bill Simmons oddycha koszykówką, potrafi o swej pasji opowiadać bez końca, – co widać po ilości stron, – co więcej posiada niesamowitą wiedzę w tym temacie. Zasób wiadomości jest doprawdy powalający. 

„Wielką księgę koszykówki” można w zasadzie jedynie komplementować. Pomimo swojej objętości dobrze się czyta, wciąga od pierwszej strony. To lektura napisana lekko, z dystansem, humorem i ironią. Zabawne dygresje, barwne porównania, intrygujące odwołania pozasportowe i cięty język są tutaj na porządku dziennym. Ciekawym aspektem książki jest również sposób narracji, bowiem dziennikarz często prowadzi dialog z czytelnikiem, dostarczając tym samym znakomitej rozrywki.

„Dorastałem i uczyłem się koszykówki, patrząc na profesora Birda i rozsmakowując się we wszystkich wiążących się z tym niuansach.”

Trzeba zaznaczyć, iż w książce nie brakuje kontrowersji, krytyki i docinków do wielu gwiazd. Lektura z pewnością nie jest obiektywna. Autor przedstawia wszystko ze swojego punktu widzenia. Choć jest dziennikarzem otwarcie opowiada o swojej ulubionej drużynie. Zazwyczaj uznałabym powyższe aspekty za mankamenty, ale w przypadku tej pozycji nie miało to zupełnie znaczenia, a ocena książki jest wyłącznie pozytywna.

„[…] kiedy Bird skończył karierę, to Celtics też umarli i stali się czymś innym.”

Książka naszpikowana jest informacjami i statystykami, ale także pełna anegdot i ciekawych historii. Dowiecie się, kto jako zawodnik zdobył dwa mistrzostwa NBA będąc jednocześnie trenerem drużyny, kto przedawkował kokainę i zmarł w zaledwie 48 godzin od draftu, czy też popisy, którego gracza doprowadzały rezerwowych – przeciwnej drużyny – do zachwytu. 

Przeczytacie historię o „najbardziej pamiętnym rzucie” Birda, rzucie, który nie wpadł. Odkryjecie, na czym polega sekret koszykówki według Isiaha Thomasa, kto grał całą fazę play-off ze złamaną kością stopy oraz jak powstał pseudonim George’a Gervina – „Ice-man”.

„Zbyt młody, zbyt bogaty, zbyt niedojrzały – w lidze było takich wielu.”

Bill Simmons obala mity dotyczące rywalizacji pary Bill Russell – Wilt Chamberlain oraz udowadnia, że lepszy był ten pierwszy. Tłumaczy, dlaczego statystyki nie powinny robić aż takiego wrażenia na kibicach. Zdradza, po czym poznaje się wielkie drużyny i koszykarzy, gdyż jak twierdzi nie po wygrywaniu.

Autor w swoich rozważaniach niejednokrotnie odnosi się do kwestii rasowych. Wspomina jak kiedyś traktowano czarnoskórych zawodników. Opisuje jak kolor skóry wpływa na ocenę gry koszykarzy, a także ukazuje jak uprzedzenia rasowe decydowały o niektórych wyborach tytułów MVP.

„To sport czarnych i tyle.”

Przeczytacie historię jak NBA stała się ligą, jaką znamy. Odkryjecie, w jaki sposób powstał przepis o 24 sekundowym rozgrywaniu akcji. Dowiecie się również, którego gracza sylwetka znajduje się w logo ligi.

Kto celowo nie trafiał rzutów wolnych żeby zaliczać więcej zbiórek? Który koszykarz na mecze we własnej hali dojeżdżał metrem i dorabiał, jako taksówkarz? Kto podczas meczu próbował udusić medyka?!

„Niech nikt mi nie mówi, że Scottie Pippen nie był wielkim koszykarzem.”

„Wielka księga koszykówki” to bez wątpienia pozycja obowiązkowa dla fanów NBA. Każdy, kto kocha koszykówkę będzie zachwycony tą lekturą, nawet, jeśli nie ze wszystkimi opiniami autora będzie się zgadzał. Książka jest wielka, ale pasja Billa Simmonsa jeszcze większa. Anegdoty, humor, wiedza. To trzeba przeczytać!

„Nikt nie przebije Jordana. Nigdy.”

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
   1. Michael Jordan. Życie
   2. Phil Jackson. 11 pierścieni
   3. Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA
   4. Dream Team
   5. Larry vs Magic. Kiedy rządziliśmy NBA
   6. John Stockton. Autobiografia
   7. Chicago Bulls. Gdyby ściany mogły mówić
   8. Kobe Bryant. Showman
   9. Shaq bez cenzury

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

„Lektury dla kibica” – Historia Johna Stocktona

Magiczne lata NBA.

Rozdział 157.

John Stockton. Autobiografia – John Stockton, Kerry L. Pickett

Potraficie wymienić skład koszykarskiego Dream Teamu, drużyny, która na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie ’92 przeszła do legendy? Proste, prawda? Michael Jordan, Scottie Pippen, Magic Johnson, Larry Bird, Charles Barkley… Z pewnością nie pominęlibyście nazwisk wielkich graczy. A ilu z Was wymieniłoby wśród nich Johna Stocktona? Myślę, że niejeden by o nim zapomniał. Nic dziwnego skoro na ulicach stolicy Katalonii nie rozpoznawali go nawet Amerykanie. Stockton nie miał statusu gwiazdy pokroju Jordana, czy Magica, a mimo to został legendą koszykówki. Jego historię poznacie dzięki książce wydanej w Polsce za sprawą Wydawnictwa SQN.

„Często mówię ludziom, którzy marzą o tym, by pewnego dnia trafić do NBA, że nikt, ale to naprawdę nikt, nie miał na to mniejszych szans niż ja.”

John Stockton napisał autobiografię. Wielu fanów NBA może to nieco zdziwić, gdyż koszykarz zwykle stronił od mediów. Starał się prowadzić normalne życie, „woda sodowa” nigdy nie uderzyła mu do głowy. Pomimo wielkich pieniędzy pozostał skromnym człowiekiem, wiernym wyznawanym wartościom i zasadom. Po latach postanowił jednak otworzyć się przed kibicami i opowiedzieć swoją historię.

„Trenowałem i grałem, jakby jutra miało nie być.”

Podobnie jak wiele innych sportowych autobiografii książka legendy Utah Jazz rozpoczyna się niejako od końca. John Stockton najpierw wspomina swoją nominację do koszykarskiej Galerii Sław w 2009 roku, ukazując tym samym, dokąd dotarł, a następnie przedstawia drogę, która doprowadziła go do Hall of Fame. Koszykarz opowiada o swoich korzeniach i pochodzeniu. Wspomina dzieciństwo, początek przygody z koszykówką. Są historie z czasów uniwersyteckich, następnie debiut i wieloletnia kariera w NBA. John Stockton nie pomija również wątków dotyczących życia prywatnego, a nawet wypowiada się na tematy społeczne. 

Warto również zwrócić uwagę na pewien interesujący aspekt. Otóż w spisaniu historii życia Stocktona nie uczestniczył żaden dziennikarz, literat, czy ghostwriter. Autobiografię pomógł mu napisać… jego pierwszy koszykarski trener. Efekt pracy obu panów nie powinien zawieść żadnego czytelnika.

„Kiedy wychodzisz z szatni na prostokąt o wymiarach 29 na 15 metrów, koledzy z drużyny i trenerzy są jedynymi ludźmi, na których […] możesz liczyć.”

Sięgając po tę autobiografię dowiecie się, dzięki czemu Stockton wykształcił w sobie wielką ambicję oraz poznacie historię, w jaki sposób poznał trenera Picketta. Odkryjecie, jaki wpływ wywarł na niego pierwszy mecz przeciwko przyszłej gwieździe NBA – Isiahowi Thomasowi. Przeczytacie także zabawną anegdotę jak Karl Malone został pomylony na lotnisku z bagażowym.

Stockton tłumaczy, w jaki sposób traktował kolegów z zespołu. Zdradza, w jakim nietypowym teście konkurował z Malone’em. Wspomina 19 sezonów spędzonych w Utah Jazz, zwłaszcza tych zakończonych przegranymi w finałach NBA. Ujawnia wreszcie czy kiedykolwiek myślał o tym, aby zmienić drużynę.

„Miałem jechać na igrzyska z prawdopodobnie najwspanialszą drużyną w historii koszykówki.”

Jednym z ciekawszych rozdziałów są wspomnienia koszykarza dotyczące amerykańskiej reprezentacji i jej udziału w igrzyskach olimpijskich. Przeczytacie, w jaki sposób Stockton dowiedział się o swoim powołaniu na igrzyska w 1992 roku, a także poznacie okoliczności przegranego sparingu drużyny olimpijskiej z graczami z uniwersytetów. Odkryjecie, w jaki sposób koszykarz przekonał trenera reprezentacji by ten nie powoływał w jego miejsce nowego gracza, pomimo, iż po przypadkowym zderzeniu z nogą Michaela Jordana doznał złamania kości strzałkowej. 

Przeczytacie historię jak John omal nie spóźnił się na samolot na igrzyska, dowiecie się jak olimpijczycy innych narodowości zareagowali na przybycie drużyny USA do Barcelony. Stockton zdradzi Wam także, z jakich przywilejów mógł korzystać w Katalonii dzięki swojej anonimowości. Opowie w końcu, w jakich okolicznościach doszło do uszkodzenia jego złotego medalu.

„Drugiego Dream Teamu nigdy nie będzie.”

Lekturę czyta się szybko i przyjemnie. Momentami miałam wręcz wrażenie, jakby Stockton siedział obok i wszystko sam opowiadał. Koszykarz ma w zanadrzu wiele ciekawych historii. Niemniej jednak o dziwo anegdot i kulisów dotyczących stricte wielkiego świata NBA było dla mnie nieco za mało. Pomimo tego bez wątpienia to intrygująca i wciągająca pozycja. Każdy, kto wyruszy w tę sentymentalną podróż wraz z najlepszym asystentem w historii NBA będzie zadowolony.

„Bycie świadkiem tego, jak piłka muska węzły siatki, kiedy tak wiele od tego zależy, jest rzeczywiście surrealistyczne.”

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.


Źródło zdjęcia: własne

Powiązane wpisy:
1. Michael Jordan. Życie
2. Shaq bez cenzury
3. Dennis Rodman. Powinienem być już martwy
4. Larry vs Magic. Kiedy rządziliśmy NBA
5. Kobe Bryant. Showman
6. Stephen Curry. Potrójne oblicze
7. Iverson. Życie to nie gra

środa, 6 grudnia 2017

„Lektury dla kibica” – Oblicza Curry’ego

Dziś książka dla miłośników NBA.

Rozdział 145.

Stephen Curry. Potrójne oblicze - Marcus Thompson II

Standardem wśród literatury sportowej stała się praktyka, wedle której największe gwiazdy współczesnego sportu doczekały się swoich biografii, pomimo iż nadal są czynnymi zawodnikami. Nie zawsze spotyka się to z aprobatą kibiców-czytelników, ale w zasadzie owe publikacje już nikogo nie dziwią. Nie inaczej wygląda sytuacja Stephena Curry’ego, aktualnej gwiazdy Golden State Warriors, którego biografia autorstwa Marcusa Thompsona II, ukazała się niedawno na polskim rynku za pośrednictwem Wydawnictwa SQN. 

„Curry dla rzutów za 3 punkty jest tym samym, kim Michael Jordan był dla slam dunków, a Magic Johnson dla asyst.”

Książka „Stephen Curry. Potrójne oblicze” nie jest typową biografią. Nie zawarto w niej wielu wątków z dzieciństwa, nie znajdziecie tutaj również modelowego przedstawienia drogi Curry’ego do wielkiego świata NBA. Praktycznie od razu przenosimy się na parkiet i spotykamy ze Stephenem-koszykarzem. Dopiero na dalszych stronach biografii autor gdzieniegdzie przemyca wzmianki o życiu koszykarza sprzed jego przygody z NBA.

Rozdziały książki są tematyczne, każdy z nich to omówienie innej cechy, umiejętności, „twarzy”, relacji, bądź sfery życia Curry’ego. Jeden rozdział dotyczy prywatnego życia koszykarza, w innym z kolei autor skupia się na jego znaku rozpoznawczym, czyli rzucie za trzy punkty. Inna część biografii traktuje o trapiących Curry’ego kontuzjach, w kolejnej zaś autor porusza temat jego krytyków. Czytając książkę poznajemy więc różne oblicza jednego człowieka. Taki sposób budowania narracji powoduje, że chronologia wydarzeń zostaje zaburzona, zatem można się w tym wszystkim niestety pogubić. Szczególnie problemy z odbiorem książki będą miały osoby niezbyt orientujące się w aktualnej historii NBA i szczegółach kariery Curry’ego.

„Kontuzja Curry’ego sprawiła, że zaczął wyglądać jak zwykły śmiertelnik.”

W związku z powyższym biografia początkowo niezbyt mnie wciągnęła. Z czasem jednak zaczęłam dostrzegać w lekturze więcej pozytywów i znalazłam sporo ciekawych informacji. Dużym plusem tej lektury jest fakt, iż Marcus Thompson nie skupia się jedynie na sportowym życiu Stephena Curry’ego, ale ukazuje także jego prywatne oblicze. Można się jedynie zastanowić nad formą przedstawienia zawodnika Golden State Warriors. Curry jawi się, bowiem w lekturze, jako wzorcowy człowiek (koszykarz, mąż, ojciec), autor wręcz idealizuje jego postać. Nie podważam tezy, iż Curry pozostał świetnym człowiekiem pomimo wielkiej sławy, ale chyba ma on jakieś wady. Każdy z nas przecież ma.

„Zaprzecza znaczeniu siły fizycznej niczym Dawid w pojedynku z Goliatem.”

Sięgając po tę książkę dowiecie się jak Warriors zbudowali drużynę wokół Curry’ego oraz który skład drużyny zaczęto nazywać „pierwszą piątką śmierci”. Przeczytacie, kto jako pierwszy nazwał Curry’ego „zabójcą o twarzy dziecka”, a także, z kim Curry tworzy duet nazywany „Splash Brothers”. Odkryjecie gdzie należy szukać korzeni stylu Stephena, co stało się kluczem jego sukcesu i co jest jego tajną bronią. Dowiecie się, jakie talenty pozwalają mu na rzuty z dużą skutecznością oraz która umiejętność sprawiła, że stał się dominatorem.

„[…] Curry przestał być tylko elementem trendu, stał się anomalią nowoczesnej koszykówki.”

Przeczytacie, jaki Curry jest poza parkietem, dlaczego tak wiele osób się z nim utożsamia, jak również, kto uważa, że tego koszykarza po prostu nie da się nie lubić. Autor pomoże Wam zrozumieć, dlaczego Curry spotyka się z tak dużą krytyką, antypatią i sceptyzmem. Zdradzi jak wygląda rozgrzewka Curry’ego przed meczem, która dla gromadzących się w hali kibiców staje się prawdziwym przedstawieniem. Przekonacie się nawet jak przedziwnie wyglądają zajęcia z przygotowania atletycznego koszykarza.

„Sprawił, że rzut za 3 znów nabrał cech czarodziejskich.”

Przed lekturą książki nie śledziłam szczególnie przebiegu kariery Curry’ego, więc jego biografia stała się dla mnie źródłem wszelkich informacji o tym koszykarzu. Pomimo kilku mankamentów naprawdę warto było ją przeczytać. Bez wątpienia jednak „Potrójne oblicze” to książka przeznaczona dla fanów NBA, Golden State oraz samego Curry’ego. Oni z pewnością docenią jej wartość.

„Curry ma w opuszkach swoich palców zmysły Spider-Mana.”


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.



Źródło zdjęcia: własne

AUTOR: RealAnia